Agnieszka Włodarczyk miała powód do zmartwień. Jej partner, Robert Karaś, próbując pobić kolejny rekord w Ironmanie, nieoczekiwanie wypadł z trasy i uległ poważnemu wypadkowi. Mężczyzna stracił przytomność i został zawieziony do szpitala, gdzie poważnie go przebadano i wybudzono. Tym razem Karaś nie pobije rekordu, ale przynajmniej wyszedł cało z wypadku.