Tragiczny wypadek we Wrocławiu. 49-letnia lekarka została wypchnięta z okna w swoim mieszkaniu
Do śmiertelnego wypadku doszło we Wrocławiu. 49-letnią lekarkę wyrzucono przez okno w jej mieszkaniu, a ciało kobiety odnaleźli sąsiedzi. O zbrodnię podejrzewany jest mąż medyczki.
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek 24 sierpnia, około godziny 1:00 w nocy. Szczegóły śmierci Weroniki K. ustalił dziennik "Fakt".
Według informacji serwisu 49-letnia lekarka została wypchnięta przez okno w swoim mieszkaniu. Kobieta zmarła na miejscu. Lokalna prokuratura podejrzewa, że za zbrodnią stoi Wojciech K., mąż ofiary.
Wrocław. Ciało lekarki znaleźli sąsiedzi
Ciało 49-latki odnaleźli sąsiedzi, którzy niezwłocznie powiadomili policję i pogotowie.
Z relacji mieszkańców bloku wynika, że w nocy, w której doszło do tragedii, w mieszkaniu małżeństwa dały się słyszeć głosy, które wskazywały na domową awanturę.
Oboje małżonków praktykowało medycynę. Para wychowała dwóch dorosłych synów. – Zwyczajna rodzina – podkreśliła w rozmowie z "Faktem" jedna z sąsiadek pary.
Mąż pod pływem alkoholu
Zgon 49-letniej lekarki nastąpił jeszcze przed przyjazdem karetki. U kobiety stwierdzono obrażenia czaszki i urazy wielonarządowe.
Na miejscu zabezpieczono materiały dowodowe. Policjanci aresztowali też podejrzewanego o morderstwo Wojciecha K. Według prokuratury wspomnianej nocy mężczyzna był pod wpływem alkoholu.
W chwili, gdy doszło do tragedii, 19-letnich synów małżeństwa nie było w mieszkaniu.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Pospieszalski nie wróci do TVP. Jacek Kurski: "Sam się wykluczył"
Jarosław Kaczyński myśli, jak ponownie utworzyć stabilną większość w Sejmie. Do kogo się zwróci?
Małopolska. Do mieszkańców najmniej wyszczepionych gmin zostaną wysłane listy
źródło: fakt.pl, wtv.pl