wtv.pl

Jakub Kaminski/East News

Ks. Wojciech Lemański usiłował dotrzeć do uchodźców na granicy. "Odpowiedź jest: nie, bo nie".

19 Marca 2022

Autor tekstu:

Konrad Wrzesiński

Ksiądz Wojciech Lemański wraz z pastorem Michałem Jabłońskim usiłowali dotrzeć do uchodźców na polsko-białoruskiej granicy z pomocą materialną. – Chcieliśmy symbolicznie zostawić dwie, trzy zgrzewki wody – poinformował. Na pomoc nie zezwoliła jednak Straż Graniczna. – Odpowiedź jest "nie, bo nie".

Od przeszło dwóch tygodni grupa kilkudziesięciu migrantów koczuje na polsko-białoruskiej granicy. Dostępu do przemoczonych, pozostających bez leków czy dostępu do ciepłej wody uchodźców nadal wzbrania wspomagana przez wojsko Straż Graniczna.

W czwartek na miejsce udał się ks. Wojciech Lemański, który wskazywał, że odrzucenie migrantów jest sprzeczne z Ewangelią. Warto przypomnieć też, że w środę do pomocy grupie Polskę i Łotwę zobowiązał Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Ks. Wojciech Lemański zatrzymany przez strażników

Duchowny przekonywał, że wraz z pastorem zamierzali przekazać grupie "najprostszą pomoc". Wspomniał przy tym zdjęcia, na których widać, jak oczekujące na granicy kobiety czerpią wodę z rzeki, podczas gdy żołnierze piją wodę z butelek.

Chcieliśmy symbolicznie zostawić dwie, trzy zgrzewki wody – mówił ksiądz Lemański, cytowany przez Polsat News. Na przekazanie pomocy migrantom nie zgodziła się jednak Straż Graniczna.

Odpowiedź jest "nie, bo nie" – dodał duchowny. Zdaniem kapłana sytuacja na granicy dowodzi, że rządzący traktują grupę jak "pionki w swojej grze".

"Niestety, sytuacja się nie zmieniła"

Do sytuacji za pośrednictwem mediów społecznościowych nawiązała też Fundacja Ocalenie, której przedstawiciele znajdują się na miejscu.

Oceniono, że mimo wczorajszej decyzji Europejskiego Trybunału Praw Człowieka sytuacja na polsko-białoruskiej granicy nie uległa zmianie. Wspomniano przy tym udaremnienie próby pomocy przez wspomnianych duchownych.

"Polskie służby zbudowały sobie obok koczujących wygodny obóz, z namiotami i zapleczem sanitarnym. Uchodźcy i uchodźczynie nie mogą z niego korzystać" – czytamy na Facebooku.

Przypomnijmy, że do migrantów nadal nie dopuszcza się lekarzy, posłów czy pełnomocników prawnych. "Wozy policyjne zasłaniają widok na koczujących, aby utrudnić komunikację naszej tłumaczce" – podkreślili przedstawiciele fundacji.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

  • Mateusz Morawiecki i Michał Dworczyk zwołali pilną konferencję prasową. Chodzi o Afganistan

  • Kto najrzadziej bywa w Sejmie? Wyniki nie wzbudziły większego zaskoczenia

  • Jak zapowiada się pogoda na weekend? Prognozy od IMGW

źródło: wtv.pl, Facebook, Polsat News

Tagi:

Podobne artykuły

Polska

28-letni mężczyzna utopił się w czasie kąpieli w jeziorze w Boszkowie
Czytaj więcej >

Polska

Na autostradzie w okolicach Szczecina płonie czołg. Doszło do eksplozji
Czytaj więcej >

Polska

Wierzący antyszczepionkowcy próbują przekonać, że szczepienia są niebezpieczne. Odwołują się do Bożej Ochrony
Czytaj więcej >

Polska

Pożar w Nowej Białej. Spłonęły zabytkowe budynki
Czytaj więcej >

Polska

Rozpoczęto zbiórki na rzecz pogorzelców z Nowej Białej. Akcję ogłasza abp Jędraszewski
Czytaj więcej >

Polska

Tragedia na wsi. Nie żyje strażak
Czytaj więcej >
Konrad Wrzesiński

Chcesz się ze mną skontaktować?

Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]