Białoruś. Ojciec Bernard Radzik, 57-letni polski duchowny, utonął w jeziorze
Ojciec Bernard Radzik, proboszcz katolickiej parafii w Miadziole na północy Białorusi, utonął w jeziorze. Szczegóły śmierci 57-letniego duchownego z Polski zbada Komitet Śledczy.
W środę 25 sierpnia białoruskie służby wyłowiły zwłoki mężczyzny z jeziora na północy kraju. Ustalono, że zmarłym jest ojciec Bernard Radzik, 57-letni duchowny z Polski.
Radzik sprawował funkcję proboszcza w madziolskiej parafii. Na Białorusi przebywał od 1990 roku.
Białoruś. Nie żyje ojciec Bernard Razik
Regionalny portal kraj.by, na którego doniesienia powołuje się Polska Agencja Prasowa, poinformował, że ciało zostało wyłowione z jeziora Rudakowo położonego w okolicy wsi Wołocze.
W ubiegłą środę ksiądz miał udać się nad zbiornik i poprosić innego duchownego, by ten przyjechał po niego za pewien czas.
Gdy kapłan przybył na miejsce, odnalazł tylko rzeczy należące do ojca Radzika.
Sprawę śmierci 57-latka zbada teraz Komitet Śledczy. Ciało zabezpieczono do sekcji zwłok, która pozwoli ustalić przyczynę zgonu.
Zmarły ma zostać pochowany w Polsce. Msze świętą w jego intencji wyznaczono na wtorek, 31 sierpnia. Nabożeństwo dobędzie się w Madziole.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
Śmiertelny wypadek na drodze krajowej 75. Nie żyją dwie osoby, wśród rannych są dzieci
Wypadek w Cierpicach. Policjanci i prokurator przeoczyli ciało, mają ponieść konsekwencje
Ks. Wojciech Lemański usiłował dotrzeć do uchodźców na granicy. "Odpowiedź jest: nie, bo nie".
źródło: PAP, wtv.pl