wtv.pl > Polityka > Małopolski sejmik podtrzymał uchwałę anty-LGBT. Straci na tym 10 mld zł
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 09:02

Małopolski sejmik podtrzymał uchwałę anty-LGBT. Straci na tym 10 mld zł

Małopolska
FERENC ISZA/AFP/East News - zdjęcie ilustracyjne

Małopolska. Sejmik województwa nie zgodził się na uchylenie uchwały anty-LGBT. Konsekwencje tego zdarzenia, prócz wizerunkowych, będą też finansowe. Województwo może w ten sposób stracić 10 mld środków unijnych.

Jan Duda zapowiedział, że sejmik przygotowuje nową deklarację. Podkreślał też, że uchwała, nad którą głosowano, "nie jest wymierzona przeciwko nikomu".

Małopolska. Sejmik województwa nie uchylił uchwały anty-LGBT. Stracić może na tym cały region

W lipcu do sejmiku województwa małopolskiego list wystosowała Komisja Europejska. Unijna instytucja wyrażała zaniepokojenie funkcjonującą od 2019 roku tzw. deklaracją anty-LGBT. Zagrożono, że jeśli wciąż będzie ona obowiązywała, województwo może pożegnać się ze środkami unijnymi - w grę wchodziło aż 10 mld zł.

Opozycja natychmiast podjęła temat i chciała zorganizować nadzwyczajne posiedzenie, na którym uchwała miałaby zostać uchylona.

Podczas dyskusji Jan Duda, ojciec Andrzeja Dudy i przewodniczący sejmiku małopolskiego, twierdził, że deklaracja, o którą toczył się spór, nie jest wymierzona przeciwko nikomu.

Podobne zdanie wyrażał marszałek województwa małopolskiego, mówiąc o tym, że zostanie przygotowana nowa deklaracja, o czym wcześniej mówił już Duda, nie ma ona jednak unieważniać wcześniejszej.

- Tamta deklaracja podkreśla stosunek do rodziny i swobody religijnej - mówił marszałek Witold Kozłowski.

KE nie przyzna środków?

Radni z ramienia PiS uważają, że nie ma się czego obawiać, a opozycja jedynie straszy odebraniem środków, co w rzeczywistości ma nie być realnym zagrożeniem.

- Jest zagrożenie. Mówią o tym eksperci, opinie prawne urzędu marszałkowskiego, rekomendacje departamentu zajmującego się funduszami, korespondencja z polskim rządem i z Komisją Europejską - zaprzeczał tym tezom Tomasz Urynowicz z Porozumienia, wicemarszałek sejmiku.

Komisja Europejska miała już wstrzymać rozmowy ws. programu operacyjnego REACT-EU - środki z niego miały trafić na ochronę zdrowia i do przedsiębiorców dotkniętych pandemią.

Daria Gosek-Popiołek z Lewicy podkreślała, że poziom debaty był "zatrważający", podobne wrażenia miała aktywistka Magdalena Dropek, który sama jest osobą LGBT i mieszkanką Małopolski.

KE ma kilka możliwości działania, które wcześniej przedstawiła w liście - wstrzymanie prowadzenia promocji zagranicznej regionu ze środków UE, wstrzymanie wypłaty bieżących środków, jak i ok. 2,5 mld euro (10 mld zł lub więcej) przewidywanych na lata 2021-2027. 

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

źródło: wtv.pl, dziennik.pl zdjęcie główne: FERENC ISZA/AFP/East News - zdjęcie ilustracyjne

Powiązane