Janusz Korwin-Mikke znów szokuje. Stwierdził, że gotowość do współżycia powinny móc deklarować już 13-latki
Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny zszokował swoja wypodziedzią. Na kanale KrulTV, w rozmowie z fanami, stwierdził, że wiek zgody na seks powinien zostać obniżony do momentu, w którym dziewczynka będzie miała pierwszą miesiączkę.
Jego wyborcy i zwolennicy, ale też zagorzali przeciwnicy znali już tę jego stronę. To nie pierwszy raz, gdy Korwin-Mikke wyraża w mediach taki pogląd.
Janusz Korwin-Mikke znów szokuje. Stwierdził, że trzeba obniżyć "wiek zgody"
Polityk Konfederacji zorganizował livechat, w czasie którego odpowiadał na przesłane mu pytania. Jednym z nich była kwestia obniżenia wieku zgody.
- Wiek zgody [na seks - przyp. red.] powinien się zaczynać od pierwszej miesiączki. Są dziewczynki, które mają 12-13 lat, i są całkowicie dojrzałe - mówił Korwin-Mikke.
Korwin: "Wiek zgody (na seks) powinien się zaczynać od pierwszej miesiączki. Są dziewczynki, które mają 12-13 lat, i są całkiem dojrzałe".
— Koroluk (@KorolukM) September 17, 2021
Konfa już otwarcia za p***filią. Pierwsza miesiączka może się zdarzyć w wieku 8 lat, a dojrzałość fizyczna != dojrzałość psychiczna. pic.twitter.com/x4Vl7h3TUj
Zszokowani internauci przypominali, że dziewczynki mogą mieć miesiączkę już w wieku 8 lat. Czy wtedy też powinny wyrażać zgodę na seks?
Jest to również nawiązanie do sprawy Polańskiego, który oskarżony był o stosunek seksualny z 13-letnią dziewczyną w jego domu.
Podobny postulat cieszy się dużą popularnością wśród środowiska wyborczego Konfederacji, gdzie związki nastolatek ze starszymi mężczyznami są pochwalane. Nie wiadomo tylko, czy przez wszystkich - co na takie rozwiązanie Krzysztof Bosak?
To nie pierwsza taka wypowiedź Korwin-Mikkego
O tym, że Janusz Korwin-Mikke od dawna podziela ten pogląd było wiadomo już od dawna.
- P. Polański wziął sobie do łóżka 13-latkę – bo wyglądała na zupełnie dojrzałą. Tym się nie brzydzę – być może zrobiłbym to samo - pisał na swoim blogu w kontekście sprawy Polańskiego.
- Dotykanie przez mężczyznę (byle, oczywiście, bez nadmiernego natręctwa) raczej rozbudza kobiecość i pomaga niż szkodzi; również uodpornia na podobne zaloty w przyszłości - pisał w kontekście ks. Michała M., który dopuszczał się gwałtów na dzieciach.
- Osobiście wolałbym, by moja córka trafiła w łapy podofila, który po po pupie poklepie, biuścik pomaca, może popieści i pocałuje – niż poszły na taką lekcję [edukacja seksualna - przyp. red.]. Bo po zetknięciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne – a po takiej lekcji bezpowrotnie utraciłaby zdolność kochania - pisał w "Angorze" w 2011 roku.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek składa zawiadomienie do prokuratury w sprawie Grzegorza Brauna. Polityk “przekroczył kolejną granicę”
Rzecznik PO: Kaczyński zadrwił z Dudy w sprawie weta lex TVN
Opozycja wygrała głosowanie, ale natychmiast je cofnięto. Kolejny skandal w czasie prac komisji?
źródło: wtv.pl, oko.press zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News - zdjęcie ilustracyjne