Opozycja wygrała głosowanie, ale natychmiast je cofnięto. Kolejny skandal w czasie prac komisji?
Podczas prac sejmowych komisji finansów i samorządu terytorialnego opozycja wygrała głosowanie ws. przeznaczenia większej puli pieniędzy z Polskiego Ładu dla polskich samorządów. Po chwili partia rządząca zgłosiła, że głosowanie było nieważne. Kwestią były problemy prawne związane z propozycją.
- Na Komisji Finansów przeszła przeszła poprawka, która zwiększa dochody samorządów w związku ze stratami w Ruskim Ładzie (12 miliardów rocznie) bez kuglowania, które proponował PiS... Czy PiS zrobi reasumpcję? - prytała na niedługo przed ostateczną decyzją Krystyna Skowrońska z PO.
Na Komisji Finansów przeszła Przeszła poprawka, która zwiększa dochody samorządów w związku ze stratami w #RuskiŁad (12 miliardów rocznie) bez kuglowania które proponował PiS...Czy PiS zrobi reasumpcję? #Reasumpcja PiS pic.twitter.com/AQ66eejTMy
— Krystyna Skowrońska (@Skowronska_PO) September 16, 2021
Więcej dla samorządów? Opozycja wygrała głosowanie
Polski Ład był szeroko komentowany i krytykowany przez samorządy, które ze względu na mniejsze wpływy z PIT, straciłyby potężne źródło finansowania.
Żeby to wyrównać, Polski Ład zakładał przeznaczenie 8 mld zł dla samorządów w 2021 roku. Poseł Michał Gramatyka z Polski 2050 wprowadził jednak poprawkę, która zwiększałaby wpływy do budżetów samorządów do 12 mld zł.
Jego poprawka nieoczekiwanie została przyjęta przez większość głosujących w stosunku 32 do 28.
Rozpoczęła się kłótnia, w czasie której posłowie partii rządzącej zaznaczali, że poprawka byłaby sprzeczna wewnętrznie z treścią ustawy. Po 15 minutach poseł Włodzimierz Tomaszewski złożył wniosek formalny o anulowanie poprawki przez głosowanie.
Takie działanie wywołało oburzenie wśród opozycji. Krzyczeli na sali "reasumpcja", nawiązując do słynnego powtórzenia głosowania przez marszałkinię Elżbietę Witek.
- To nie jest żadna reasumpcja tylko dostosowanie treści - mówił Henryk Kowalczyk.
Czy nowe głosowanie było legalne?
Według Biura Legislacyjnego Sejmu, ponownie głosowanie nad poprawką było możliwe.
- Komisja może podjąć w głosowaniu decyzję o powrocie do rozpoznawania danej sprawy. Jeśli zostanie przyjęty, cofamy się do stanu sprzed rozpoznania poprawki - tłumaczył prawnik z BLS.
- Rozumiem, że państwo macie sprawdzony system "witkowania". Niemniej jednak wyrażam stanowczy sprzeciw. Wniosek jest całkowicie bezprzedmiotowy i nie powinien być głosowany - mówił poseł KO, Marek Sowa.
Moda na "witkowanie" w Sejmie trwa! Po przerwie posłowie #PiS ponownie przegłosowali przyjętą już poprawkę i odrzucili nowe, wyższe udziały JST w podatku PIT. https://t.co/c10GddoGzB
— Marek Sowa (@SowaMarek) September 16, 2021
Wniosek Tomaszewskiego został przyjęty stosunkiem głosów 37 do 29. Rozpoczęto kolejne głosowanie i poprawka Marka Gramatyki nie została przyjęta.
- Parlamentaryzm nie powinien polegać na tym, że odwracają państwo wynik głosowania. Pan przewodniczący ma pełne prawo do tego, żeby stanąć obok marszałek Witek w dziedzinie spontanicznych reasumpcji i przegranych głosowań - mówił poseł Polski 2050.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: wtv.pl, onet.pl zdjęcie główne: Twitter/Skowronska_PO