Donald Tusk na Campus Polska Przyszłości. Krytykuje szefa MEiN, Elżbietę Witek i kwestionuje uczciwość wyborów

Ostre słowa Donalda Tuska na Campus Polska Przyszłości

Sporo uwagi poświęcone zostało ministrowi edukacji narodowej. - Należy być ostrożnym z ponownym przewracaniem całego systemu - przestrzegał Donald Tusk.

- Walą na ślepo i jeszcze próbują odgadnąć, o co chodzi prezesowi - stwierdził lider PO. Parę wyjątkowo ostrych słów skierowanych zostało w stronę samego Przemysława Czarnka, jako jednego z ministra reprezentującego PiS.

Według byłego szefa Rady Europejskiej osoby takie jak minister Czarnek stanowią zagrożenie z racji "braku zrozumienia dla wyzwań nowoczesności". W opinii Donalda Tuska wizja szkoły szefa MEiN wsadza wiedzę do głowy, a powinna uczyć szukania drogowskazów i mądrej selekcji.

- (Wiedza - przyp. red.) będzie dostępna przez kliknięcie w jeden klawisz. Widzicie w tej roli ministra Czarnka? Szef MEN a Sztuczna Inteligencja - wynik w tej dramatycznej walce jest chyba znany - zakpił Donald Tusk.

Przemysław Czarnek nie był jedynym politykiem, który wywołany został personalnie w czasie Campusu Polska Przyszłości. Skomentowane zostało zachowanie marszałek Elżbiety Witek. Donald Tusk podzielił się z młodą publicznością neologizmem "witkowanie".

Rafał Trzaskowski to ofiara nieuczciwości PiS? Tak twierdzi Donald Tusk

- "Witkowanie" w Sejmie grozi "witkowaniem" przy wyborach parlamentarnych - ostrzegł zebranych lider PO. Pytał się publiczności, czy widzieli działania marszałek Witek w Sejmie.

Stwierdził, że Rafał Trzaskowski jest "poniekąd był ofiarą pewnej nieuczciwości". Dodał, że chodzi o wybory prezydenckie. Donald Tusk podkreślił, że potrzeba kilkadziesiąt tysięcy chętnych ludzi, którzy będą pilnowali, czy wybory parlamentarne przebiegają właściwie. Stwierdził, że znajdą się na to środki.

Ze strony publiczności buczącej wcześniej na wspomnienie Przemysława Czarnka padło również pytanie dotyczące małżeństw jednopłciowych. W tym przypadku zarówno Donald Tusk, jak i Rafał Trzaskowski nie poradzili sobie zbyt dobrze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Wymijająca odpowiedź i dopytywanie

Krótkie pytanie i spore zakłopotanie po stronie gospodarzy: "kiedy będę mógł wziąć ślub ze swoim chłopakiem?"

Od razu pojawiła się deklaracja o konieczności bycia ostrożnym w deklaracjach. Donald Tusk stwierdził, że on jako polityk musi być roztropniejszy w swoich słowach niż samorządowiec Rafał Trzaskowski.

- Trzeba robić wiele, byśmy my wszyscy, jako ludzie, czuli się dobrze wobec siebie - powiedział lider PO. Wcześniej podzielił się słowami, że są to "zmiany potrzebne Polsce", ale wciąż trudne do zaakceptowania przez wielu Polaków.

Z tłumu zaczęły padać pytania "kiedy". Młoda publiczność nie była usatysfakcjonowana wymijającymi frazesami Donalda Tuska. - To nie do mnie pytanie, bo to nie ja decyduję - stwierdził ostatecznie były szef Rady Europejskiej i dodał, że kiedy PO obejmie władze rozpocznie działania w stronę legalizacji związków partnerskich.

- Tu nie chodzi o to, by ścigać się na deklaracje. Trzeba zacząć od związków partnerskich, bo to absurd, że osoby, które się kochają, nie mają prawa do informacji ze szpitala  - uzupełnił wypowiedź lidera PO Rafał Trzaskowski.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

• Te zmiany dotkną każdego Polaka. Od nowego roku za śmieci możemy zapłacić mniej

• Rząd szykuje zmiany. Pracodawca sprawdzi, czy pracownik jest zaszczepiony

• Małopolska. Do mieszkańców najmniej wyszczepionych gmin zostaną wysłane listy

Źródło: wp.pl Zdjęcie główne: JANEK SKARZYNSKI/AFP/East News