wtv.pl > Polska > Prokuratura postawiła zarzuty 17-latce. Odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:55

Prokuratura postawiła zarzuty 17-latce. Odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka

17-latka, która w tajemnicy urodziła dziecko odpowie przed sądem
(zdjęcie ilustracyjne) ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Po niemal roku od tragicznej śmierci noworodka 17-letnia matka stanęła przed sądem. Młoda kobieta odpowiada za nieumyślne spowodowanie śmierci swojego dziecka. Nie przyznaje się do winy. Szczegóły tego wydarzenia szokują.

We wrześniu 2020 Polską wstrząsnęła informacja o porodzie w jednym z mieszkań w Słupsku. Młoda, 17-letnia matka, ma teraz odpowiedzieć za śmierć dziecka.

Nawet najbliżsi dziewczyny nie wiedzieli, że jest w ciąży. Dopiero gdy dziecko zaczęło przychodzić na świat, zorientowali się, że 17-latka zaraz zostanie matką. Po niemal roku sprawa posunęła się naprzód.

Słupsk: 17-latka urodziła dziecko. Chwilę później noworodek zmarł

Ustalenia śledczych pracujących nad sprawą wskazują, że 17-latka chciała utrzymać w tajemnicy nie tylko ciąże, ale również poród. Jej rodzina zorientowała się dopiero w momencie, gdy doszły ich dźwięki wydawane przez rodzącą zza ściany.

Na osiedlu Zatorze natychmiast pojawiły się służby. Nowo narodzona dziewczynka jednak zmarła. Służby rozpoczęły badanie, czy doszło do tego z przyczyn naturalnych. Ustalenia zaskoczyły, a 17-latka usłyszała właśnie zarzuty prokuratorskie.

Młoda kobieta odpowie za nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka

"Głos Pomorza" przekazał, że w środę 7 lipca 17-latce ze Słupska przedstawiono zarzuty. Ustalenia śledczych wskazały, że noworodek nie zmarł z powodów naturalnych.

- Działając nieumyślnie, bezpośrednio po porodzie, okryła i ułożyła na łóżku noworodka płci żeńskiej w taki sposób, że twarz dziecka przylegała do miękkiego podłoża, co doprowadziło do zatkania otworów oddechowych i śmierci - dowiedział się "Głos Pomorza" w rozmowie z prok. Marcinem Natkaniec.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Nie od razu doszli do takich wniosków

Po tym, jak jasne było, że noworodka nie da się uratować, ciało dziecka trafiło do Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Pierwsze badania nie wskazały jednoznacznej przyczyny zgonu dziewczynki urodzonej we wrześniu 2020 roku.

Kolejne opinie potwierdziły jednak, że 17-latka mogła nieumyślnie doprowadzić do jej zgonu. Młoda kobieta nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów.

W momencie zdarzenia miała już skończony 17. rok życia. Zgodnie z prawem odpowiadać będzie przed sądem jak osoba dorosła.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Głos Pomorza, wtv.pl

Zdjęcie główne: (zdjęcie ilustracyjne) ARKADIUSZ ZIOLEK/East News