Pilna konferencja pełnomocnika rządu. Tłumaczą się z ogromnej wpadki, padły ważne słowa
Chociaż szczepienie 40-latków na tym etapie jest niezgodne z ogłoszonym wcześniej harmonogramem, to jednak części z nich udało się zarejestrować na szczepienie już na kolejny dzień w placówce niedaleko od domu.
W czwartkowy poranek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM) i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk tłumaczył w RMF FM, że niezapowiedziane uruchomienie rejestracji dla kolejnych roczników to wynik spowolnienia w rejestracji osób powyżej 60. roku życia.
Konferencja prasowa szefa KPRM Michała Dworczyka
Następnie jednak Dworczyk tłumaczył zamieszanie wokół rejestracji usterką systemu i informował o zawieszeniu zapisów na kilka godzin. Podczas popołudniowej konferencji prasowej szef KPRM powtórzył te wyjaśnienia, zapowiadając usunięcie awarii do końca dnia. Sama usterka polegać miała nie tyle na dopuszczeniu młodszych roczników do rejestracji, ile na przydzieleniu im zbyt wczesnych terminów.
- Pierwotne założenie było, że 40-latkowie dostaną terminy na połowę maja i drugą połowę maja. Wskutek dużego, bardzo dużego zainteresowania wśród grupy wiekowej 40- i 50-latków niestety nastąpiła też awaria systemu - i profilu zaufanego i Internetowego Konta Pacjenta. Profil zaufany już funkcjonuje w normalny sposób, jeśli chodzi Internetowe Konto Pacjenta, CEZ robi wszystko, żeby tę awarię usunąć - mówił Dworczyk.
Szef KPRM zapowiedział także, że grupa około 60 tys. 40-latków, którzy zarejestrowali się na terminy kwietniowe, dostanie informację o anulowaniu terminu i propozycję szczepienia w maju. Terminy zarezerwowane dla osób 50+ nie będą jednak anulowane.
[EMBED-2349]
Minister Dworczyk nie był jednak w stanie odpowiedzieć, czy usterka w systemie rejestracji miała charakter czysto techniczny, czy wiązała się z błędem ludzkim.
- Ta sytuacja jest dynamiczna i ona zmienia się każdego dnia, bo analizujemy dostępną liczbę slotów, czyli terminów, na które można się zapisać - mówił minister Dworczyk. - Musimy być elastyczni i elastycznie dopasowywać się do sytuacji, jeżeli jest przyspieszenie takie jak teraz, to znaczy pojawia się więcej szczepionek - tłumaczył szef KPRM, nawiązując do nadejścia zaległej dostawy szczepionek firmy Pfizer, które miało być powodem przyspieszenia rejestracji dla kolejnych roczników.
Minister Dworczyk poinformował również o dużym zainteresowaniu zapowiadanymi szczepieniami w zakładach pracy. Ze względu na presję czasową pierwszeństwo będą miały tu duże firmy, które są w stanie zgromadzić naraz dużą ilość osób.
Źródło: Facebook.com/kancelaria.premiera
Artykuły polecane przez redakcję WTV: