wtv.pl > Polska > Pałował demonstrantów na Strajku Kobiet. Jedyna kara jaką poniesie, to rozmowa dyscyplinująca
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:16

Pałował demonstrantów na Strajku Kobiet. Jedyna kara jaką poniesie, to rozmowa dyscyplinująca

Wiadomo, co stanie się z policjantem, który po cywilnemu użył na protestujących pałki teleskopowej
zdj. il. (zdjęcie wykadrowane) Piotr Molecki/East News
  • Krzysztof Zasada z RMF FM dotarł do nieoficjalnych informacji na temat ustaleń w związku z działaniami wobec antyterrorysty, który w listopadzie zeszłego roku użył wobec demonstrantów Strajku Kobiet pałki teleskopowej

  • Funkcjonariusz był nieumundurowany

  • Nie odpowiadał jednak w związku z pobiciem protestujących, a faktem, iż nie miał na sobie opaski z napisem „policja” oraz ze względu na brak poinformowania swojego przełożonego o incydencie

  • Nieoficjalne wiadomości reportera RMF FM mówią, iż postępowanie zakończy się jedynie rozmową dyscyplinującą

Pod koniec października Strajk Kobiet wylał się na ulicę miast w całym kraju. Co ciekawe wiązało się to z kontrowersyjnym zachowaniem policji. Obserwatorzy relacjonujące pokrewne działania służb porządkowych wskazywały, że podobne siły i środki nie znalazły zastosowania m.in. w przypadku gromadzenia się kibiców Legii.

W listopadzie media rozpisywały się o uchwyconym na nagraniu zachowaniu jednego z antyterrorystów obecnych na Strajku Kobiet. Nieumundurowany mężczyzna w pewnym momencie wyjął pałkę teleskopową i zaczął uderzać nią demonstrantów.

Natychmiast pojawiły się zarzuty o nadużywanie przemocy przez policję. Wskazywano również, że znajdujący się w tłumie nie mogli wiedzieć, że mężczyzna jest policjantem z racji braku jakiegokolwiek oznakowania służbowego.

Nowe wiadomości w związku z antyterrorystą, który użył pałki teleskopowej w czasie listopadowego Strajku Kobiet

Sprawa związana z pałowaniem osób ze Strajku Kobiet przez antyterrorystę niezmiennie pozostaje w zainteresowaniu mediów. Kilkukrotnie podawano nowe informacje na temat dalszych działań bezpośrednio związanych z listopadową sytuacją.

Krzysztof Zasada z RMF FM dotarł do nieoficjalnych wiadomości na temat obecnej sytuacji antyterrorysty odpowiedzialnego o tak stanowcze działania. Okazuje się, że nie musi on martwić się o swoją sytuację.

Z nieoficjalnych ustaleń reportera Krzysztofa Zasady wynika, iż jedyne co może go czekać to rozmowa dyscyplinująca. Dodatkowo dotyczyć ma ona nie tyle samego użycia siły, ile faktu, iż nie miał na sobie opaski z napisem „policja” oraz tego, że jego przełożony nie dowiedział się o użyciu pałki teleskopowej od niego.

Postępowanie dyscyplinarne miało się już zakończyć

Dziennikarskie ustalenia reportera RMF FM mówią o tym, że wyjaśnianie incydentu funkcjonariusza wchodzącego w skład Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji „BOA” zostało zakończone. Postępowanie ma zakończyć się jedynie rozmową dyscyplinującą.

Wyjaśniający tę sprawę śledczy skupiać się zdaniem Krzysztofa Zasady mieli przede wszystkim na relacji antyterrorysty obecnego na Strajku Kobiet. Wskazać miał on, iż względem demonstrantów w Warszawie użył on pałki dwa razy. Po raz pierwszy trafić ona miała w plecak uczestnika Strajku Kobiet, a drugi raz w nic.

Możliwe, iż decyzja o niewyciąganiu poważnych konsekwencji wobec antyterrorysty poskutkuje umorzeniem śledztwa prowadzonego przez prokuraturę. Od pół roku badane jest bowiem, czy funkcjonariusz powinien odpowiedzieć za użycie przemocy względem osób obecnych na Strajku Kobiet

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

 Źródło: RMF FM / Twitter.com @macieJasinski

Powiązane