wtv.pl > Polityka > Kontrowersyjny lot Andrzeja Dudy. Ujawniono stenogramy
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:16

Kontrowersyjny lot Andrzeja Dudy. Ujawniono stenogramy

Nowe informacje w związku z nieprawidłowościami związanymi z lotem Andrzeja Dudy w lipcu 2020 r.
(zdjęcie wykadrowane) Piotr Molecki/East News
  • WP w połowie kwietnia ujawniło skandal związany z lotem Andrzeja Dudy z Zielonej Góry do Warszawy 2 lipca 2020 r.

  • TVN24 dotarł do „zaginionych” stenogramów rozmowy kokpitu z wieżą

  • Na nagranych padać mają słowa mówiące o naciskach ze strony załogi samolotu

  • Chociaż nigdzie nie jest wspomniane, iż za naciski odpowiedziany jest prezydent Andrzej Duda, to pada stwierdzenie, że pochodzą one od „najważniejszych pasażerów”

  • Ujawniono również, iż Kancelaria Prezydenta miała świadomość, iż kontrolerzy lotu nie są w stanie pozostać na swoim stanowisku dłużej niż do 22

Kolejne kontrowersje związane z nieregulaminowym lotem Andrzeja Dudy do Warszawy. O sprawie informowaliśmy już w połowie kwietnia, tuż po ujawnieniu skandalu przez Wirtualną Polskę.

Sprawa związana z ewentualnymi działaniami w związku z możliwym skandalem źle wpływającym na wizerunek prezydenta Andrzeja Dudy ma swój ciąg dalszy. Do mediów dotarły stenogramy rozmów między załogą siedzącą w kokpicie a wieżą. 

Dodatkowo dziennikarze weszli w posiadanie wymiany korespondencji między LOT-em i Kancelarią Prezydenta. Osoba pracująca w kancelarii miała potwierdzić autentyczność ustaleń.

Lot Andrzeja Dudy to wynik nacisków ze strony wpływowych pasażerów?

Ujawnione stenogramy mogą być dla Andrzeja Dudy sporym problemem. Wcześniej prezydent utrzymywał, że on sam nie miał pojęcia o zaistniałej sytuacji i miał spokojnie oczekiwać na start samolotu.

Dodatkowo w wywiadzie telewizyjnym podkreślał, że jeśli wystąpiły jakiekolwiek nieprawidłowości to powinny zająć się tym odpowiednie organy. Najnowsze ustalenia na temat lotu z lipca 2020 r. z lotniska w Babimoście pod Zieloną Górą do Warszawy stanowić mogą sporą rysę na wersji Andrzeja Dudy.

W ujawnionych rozmowach instruktora siedzącego wraz z kapitan w kokpicie nie wynika, iż osobą wywierającą nacisk na start maszyny jest Andrzej Duda. Pozostaje jednak pytanie kto nią jest.

Rozmowa kokpitu z wieżą ujawniona przez TVN24

Sprawa od początku była niejasna. Podkreślano, że osoby koordynujące lot Andrzeja Dudy wiedziały o nieprawidłowościach. W rozmowach nie tyle martwiono się, że samolot z prezydentem kraju przez 4 minuty przemierzał ogólnodostępną przestrzeń powietrzną bez kontroli, ile fakt, iż może negatywnie wpłynąć to na jego wizerunek przy finiszu kampanii.

TVN24 dotarło do nagrań rozmowy instruktora, który dowodził z racji wyższej rangi, gdzie wprost mówi się o naciskach. - Wieżyczko, jak to czasowo jest, bo tu z tyłu nas pytają najważniejsi pasażerowie, co się dzieje? - padło na nagraniach.

Dalsza część również nie świadczy na korzyść osób decyzyjnych związanych z organizacją lotu Andrzeja Dudy. Wieża odpowiada i podkreśla, że „wszyscy zdają sobie sprawę z sytuacji” i rozumieją trudności załogi. Instruktor również wyraził zrozumienie, jednak dodał, że „z tyłu nas też naciskają, dlatego pytam, żeby ewentualnie rzucić hasłem jakimś”. 

Czarne chmury zebrały się również nad Kancelarią Prezydenta. Ujawniono bowiem maile wymieniane przez nią z LOT-em.

Kancelaria Prezydenta dobrze wiedziała o godzinach pracy kontrolerów na lotnisku pod Zieloną Górą?

Głównym tematem wymiany maili między LOT-em a Kancelarią Prezydenta było ustalenie godziny startu samolotu z Andrzejem Dudą na pokładzie. Początkowo zakładano, że będzie miało to miejsce 2 lipca, ale o godzinie 20. Później, już w dniu samego lotu, przesunięto start na godzinę 21:30.

W wiadomości wysłanej 2 lipca o godzinie 9:12 jasno przedstawiono czas pracy kontrolerów lotniska, gdzie startować miał lot Andrzeja Dudy. „Z informacji, które udało mi się uzyskać od Dyżurnego Portu w Zielonej Górze, godziny pracy kontrolerów ATC na dzisiaj to 19.00-22.00” . Kancelaria Prezydenta miała popołudniu potwierdzić LOT-owi, iż otrzymała informacje o braku możliwości wydłużenia pracy kontrolera w Babimoście.

Prezydent Andrzej Duda nie zdecydował się na skomentowanie najnowszych ustaleń dziennikarzy badających sprawę. LOT oraz Polska Agencja Żeglugi Powietrznej również milczą.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

 Źródło: WP / TVN24

Tagi: PLL LOT TVN