wtv.pl > Polska > Niedzielski ujawnia szczegóły afery zw. z rejestracją 40-latków na szczepienia. "To nie błąd systemu"
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:21

Niedzielski ujawnia szczegóły afery zw. z rejestracją 40-latków na szczepienia. "To nie błąd systemu"

wtv
WTV.pl

Przypomnijmy, że zamieszanie wokół rejestracji na szczepienia przeciw COVID-19 zaczęło się od tego, że nocą ze środy na czwartek (31.03-01.04) na Internetowych Kontach Pacjenta wielu Polaków bez zapowiedzi pojawiły się skierowania na szczepienie wraz z linkiem do rejestracji.

Było to o tyle niespodziewane, że zgodnie z harmonogramem nie przyszła jeszcze kolej tych roczników - osób między 40. a 60. rokiem życia - na rejestrację. Jednak z dnia na dzień taka możliwość się pojawiła i wielu z nich przydzielono terminy jeszcze w kwietniu.

W czwartek szef KPRM i pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk tłumaczył się z zamieszania wokół rejestracji na szczepienia. Rankiem Dworczyk twierdził, że uruchomienie zapisów dla kolejnych roczników wiązało się ze spowolnieniem w rejestracji osób po 60. roku życia oraz nadejściem zaległej dostawy szczepionek firmy Pfizer.

Potem jednak szef KPRM zaczął tłumaczyć, że wskutek rzekomego błędu czy awarii systemu 40-latkom zaczęto przypisywać terminy wcześniejsze niż wielu seniorom wciąż czekającym na szczepienie. - Pierwotne założenie było,  że 40-latkowie dostaną terminy na połowę maja i drugą połowę maja - tłumaczył minister Dworczyk w trakcie czwartkowej konferencji prasowej, twierdząc zarazem, że rano nie wiedział jeszcze o usterce.

Minister Dworczyk do dymisji?

Rejestracja na szczepienia została wstrzymana na kilkanaście godzin. Dworczyk zapowiedział także, że w związku z błędem w systemie terminy ok. 60 tys. 40-latków zostaną anulowane i przełożone na maj, a terminy przydzielone osobom 50+ pozostaną bez zmian. Chaos informacyjny wokół zapisów poskutkował jednak spadkiem zaufania wobec Dworczyka, a przedstawiciele opozycji zaczęli domagać się jego dymisji, zarzucając mu kłamstwo.

- Nie ma dla tego żadnego usprawiedliwienia. Jeżeli minister rządu Rzeczpospolitej kłamie, to jest tylko jedna droga do tego, żeby sobie z tym poradzić: dymisja - mówił przywoływany przez RMF FM Szymon Hołownia.

Adam Niedzielski o zamieszaniu wokół rejestracji

Do zamieszania wokół rejestracji na szczepienia odniósł się w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski, którego zdaniem minister Dworczyk wyczerpująco wyjaśnił, co zaszło. - Pan minister Dworczyk też bardzo wyraźnie wziął na siebie odpowiedzialność za to, co się zdarzyło. Tutaj nie było żadnej próby malowania trawy na zielono - przywołuje słowa Niedzielskiego Polsat News.

- Doszło do błędu, który tak naprawdę nie był nawet błędem systemu, tylko błędem polegającym na tym, że została podjęta decyzja, która nie została skonsultowana i która nie została zakomunikowana, więc od tego zaczęła się cała lawina tych zdarzeń - tłumaczył przywoływany przez Polsat News minister zdrowia.

Minister Niedzielski przyznał, że szef KPRM nie konsultował z nim decyzji o uruchomieniu rejestracji dla kolejnych roczników, bo podzielili się w tym czasie obowiązkami. Zaznaczył jednak, że niezmiennie bardzo wysoko ocenia pracę ministra Dworczyka, sugerując przy tym, że zamieszanie wokół rejestracji nie zaburzyło procesu szczepień, który na tle innych krajów europejskich wciąż przebiega w Polsce sprawnie.

Źródło: Polsat News, RMF FM

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

undefined

Powiązane