Nie żyje ks. Stanisław Orzechowski
Nie żyje ksiądz Stanisław Orzechowski. Niezwykle przykre informacje o jednym z duchownych "S" przekazali przedstawiciele Solidarności z Dolnego Śląska. Duchowny zmarł w wieku 81 lat. Śmierć księdza Stanisława Orzechowskiego miała miejsce 19 maja. - Bez Solidarności moje życie byłoby niepełne - wspominają dawne słowa duszpasterza przedstawiciele dolnośląskiego związku zawodowego.
Członek Kościoła katolickiego w sierpniu 1980 roku odprawił mszę świętą podczas strajku w zajezdni przy wrocławskiej ulicy Grabiszyńskiej.
Nie żyje ksiądz Stanisław Orzechowski. Miał 81 lat
Zmarły wraz z kolejarzami prowadził jeden ze strajków głodowych. Członkowie Solidarności mówili na niego "Orzech". Ksiądz prowadził regularne msze święte w intencji Polski podczas stanu wojennego. Nabożeństwa odbywały się w czwartki.
Mieszkańcy Dolnego Śląską wspominają go jako duszpasterza ludzi pracy. Przez wiele lat był odpowiedzialny za prowadzenie pielgrzymek na Jasną Górę.
Członkowie związku zawodowego w specjalnym komunikacie przypomnieli o innych, dawnych słowach księdza Stanisława Orzechowskiego. Kierował je do Zarządu Regionu Solidarności. - Macie moją sympatię, bo tak jak za was mówił Jan Paweł II na gdańskiej Zaspie w 1987 r., tak teraz wy powinniście mówić za słabszych - deklarował.
Za zasługi na rzecz ojczyzny i budowy wolnej Polski zmarły otrzymał między innymi Nagrodę Miasta Wrocławia, tytuł "Zasłużony dla NSZZ Solidarność", a także Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.
Przed laty nakręcono o zmarłym nakręcono film dokumentalny o tytule "Orzech. Zawsze chciałem być z ludźmi".
Na ten moment nie są znane przyczyny śmierci kapłana. Jak podali dziennikarze TVP, jeszcze wczoraj duchowny w ciężkim stanie trafił do szpitala. Nie wiadomo jednak, co było powodem nagłej potrzeby hospitalizacji.
Nie podano także informacji na temat planowanej ceremonii pogrzebowej. Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Opiekun syna Krawczyka o tym, co Ewa Krawczyk chciała mu zrobić. Porażające doniesienia, wdowa zaprzecza
IMGW wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia. Trzeba przygotować się na groźne burze
Minister zdrowia ogłosił, kiedy życie powróci do normalności. "Wychodzimy na ostatnią prostą"