wtv.pl > Polska > Naukowcy załamują ręce. Miliony Polek i Polaków nie będą się szczepić
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:48

Naukowcy załamują ręce. Miliony Polek i Polaków nie będą się szczepić

szczepienia - warszawa
Piotr Molecki/East News

Mimo przyspieszenia akcji wakcynacyjnej blisko połowa Polek i Polaków nie zamierza przyjąć szczepionki przeciw COVID-19. Według prof. Marka Sanaka z uniwersytetu Jagiellońskiego fakt ten należy uznać za "niepokojący". – Szczepionki są osiągnięciem medycyny – zapewnia genetyk i biolog z UJ.

Choć według danych Ministerstwa Zdrowia w Polsce do 22 maja wykonano 17 620 338 szczepień, a w pełni zaszczepiono przeszło 5,4 mln Polek i Polaków (dwoma dawkami bądź jednodawkowym preparatem Johnson & Johnson), istotna część społeczeństwa nie planuje przyjęcia szczepionki.

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, na który powołuje się Interia, przeciwko szczepieniom na COVID jest nawet 64 procent obywateli.

Ekspert o szczepionkach: Nie można nikogo zmusić

W rozmowie z portalem prof. Marek Sanak wyraził zaniepokojenie wynikami dotyczącymi stosunku Polek i Polaków do akcji szczepionkowej.

Podkreślił jednak, że nie można zmusić nikogo do przyjęcia preparatu. – Szczepienie nie jest obowiązkowe – zaznaczył naukowiec.

Ekspert zwrócił uwagę na transparentność szczepionek i dodał, że wbrew powszechnemu przekonaniu środowisk im przeciwnych nie powstały one w przeciągu roku.

Prof. Sanak zapewnił, że preparaty należy uznać za osiągnięcie medycyny, a zarówno szczepionki typu mRNA, jak i wektorowe, były rozwijane od wielu lat.

W przypadku produktów typu wektorowego badania rozpoczęło blisko 20 lat temu, gdy na południu Chin stwierdzono przypadek wirusa SARS-CoV, niemal bliźniaczo podobnego do znanego nam dziś SARS-CoV-2.

Rozmówca portalu zaznaczył, że do tej pory nie stwierdzono, by przyjęcie szczepionki mogło dać negatywne skutki dla zdrowia w przyszłości.

Pytany o powikłania, które pojawiają się wkrótce po przyjęciu dawki, prof. Sanak podkreślił, że jest to kwestia indywidualnej odpowiedzi układu odpornościowego pacjenta, a podobne doniesienia są na szczęście wyjątkowo rzadkie.

Do najczęstszych dolegliwości po zabiegu należą gorączka, uczucie zmęczenia, bóle głowy czy zaczerwienienie w miejscu wkłucia.

Szczepienie należy odłożyć w przypadku infekcji połączonej z wystąpieniem gorączki. Przeciwkazaniem do zabiegu jest ponadto uczulenie na którykolwiek ze składników preparatu czy przebyty w przeszłości wstrząs anafilaktyczny, przypomina Interia.

Pytany o kwestię zakrzepów krwi, naukowiec odparł, że w przypadku możliwości wskazania, u kogo wystąpi zakrzepica, wystarczyłoby podanie pacjentowi aspiryny. Wówczas "to ryzyko byłoby zminimalizowane czy wyzerowane".

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Interia