wtv.pl > TV > "Nasz nowy dom": Wszystko wyszło na jaw nt. produkcji. Będzie problem?
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:48

"Nasz nowy dom": Wszystko wyszło na jaw nt. produkcji. Będzie problem?

Nasz nowy dom
TRICOLORS/East News

Czy „Nasz nowy dom” zniknie z anteny Polsatu? Program bijący rekordy popularności może mieć pewne problemy. Wiadomo, że w najbliższym czasie zastąpi go całkowicie nowy format z prowadzącą go Anną Guzik. Ujawniono również kulisy, które mogą rzutować na decyzję o przyszłości „Nasz nowy dom”.

Katarzyna Dowbor zapowiedziała już, jakie zmiany nastąpią w najbliższym czasie. Nowy program poświęcony będzie dłużnikom.

„Nasz nowy dom” zniknie z anteny Polsatu? Zastąpi go nowy program

„Nasz nowy dom” to jeden ze złotych strzałów Polsatu. Programem emocjonują się widzowie z całej Polski, a zgłoszeń chętnych do wyremontowania ich domu przybywa. Mimo tego wiadomo, że w najbliższym czasie zastąpi go inny format z prowadzącą Anną Guzik.

Mimo tego, że wciąż trwa wiosna, najnowszy sezon „Nasz nowy dom” już się zakończył, a od nowego tygodnia telewizja emitować będzie „Wolnych od długów”. Zapowiedziano, że będzie on prezentował również losy osób ubogich i w ten sposób nawiązywał do swojego poprzednika.

- Te dwa programy łączy idea pomocy ludziom - mówiła Anna Guzik.

Format ma skupiać się na osobach, które wpadły w spiralę długów i nie potrafią z niej wyjść. Skupiać ma się przede wszystkim na losach osób biednych lub znajdujących się w dramatycznej sytuacji, by widzowie mogli doświadczyć przykrych historii z dobrym zakończeniem.

Kulisy „Nasz nowy dom”: ludzka zawiść i problemy

Od 2013 roku „Nasz nowy dom” zdobywał serca kolejnych widzów, którzy mogli podziwiać niesamowite metamorfozy polskich nieruchomości. By wziąć udział w programie spełnić trzeba było wiele warunków.

Już sam ten fakt sprawiał, że wokół produkcji narosło wiele mitów - w jaki sposób dobierane są osoby do remontu i skoro sąsiad został wybrany, to czemu nie ja? Producentka Olga Toporowska w programie „Mistrzowie Drugiego Planu” opowiedziała, że nie był to jedyny problem.

Bardzo często po dokonaniu decyzji dotyczącej remontu i poinformowaniu o nim zainteresowanego, do redakcji spływały maile z informacjami o tym, że dana osoba nie zasłużyła na remont i że jest inna rodzina, która potrzebuje go o wiele bardziej.

Wątpliwości budziła również kwestia mebli. Katarzyna Dowbor ujawniła, że nie wyrzuca wartościowych mebli oraz tych, które właściciele chcą zostawić. Czasem również oddaje się je tym, którzy ich potrzebują, a do wyrzucenia idą jedynie popsute lub zapleśniałe.

Czy właśnie te wątpliwości sprawiły, że „Nasz nowy dom” zniknął przedwcześnie z anteny? Pytanie również, czy wróci?

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [teleshow.wp.pl]

Powiązane