Mateusz Morawiecki miał otrzymać maila od doradcy Dworczyka. W wiadomości obrażano posłankę
Mateusz Morawiecki miał otrzymać maila od Michała Dworczyka. Wiadomość przygotował rzekomo jego doradca. Padły obraźliwe słowa pod adresem posłanki KO - Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Nie wiadomo, czy treść pisma jest prawdziwa.
Włamanie na prywatnego maila Michała Dworczyka od kilku dni wywołuje gigantyczne emocje. Atakowi hakerskiemu miało ulec także konto na Facebooku żony ministra. W sprawę niepokojących wycieków zaangażowano Mateusza Morawieckiego.
Okazuje się, że na jednym z kanałów rosyjskiego Telegrama ujawniono korespondencję kierowaną do premiera. Mowa o wiadomości wysłanej z prywatnego maila 28 marca.
Mateusz Morawiecki nie mógł wiedzieć o prywatnych mailach krążących do sieci
"Kluzik-Rostkowska jest na tyle głupia, że napisała do mnie, żebym jej napisał tekst na tę konferencję, ha, ha, ha! Widać u siebie już nie mają kogo prosić i muszą pisowskich urzędników" - czytamy w wiadomości doradcy Dworczyka. Minister miał przekazać maila Morawieckiemu.
Troskę Rostkowskiej o Polaków na Białorusi zilustrowano obraźliwym powiedzeniem, "Konia kują, żaba nogę podstawia".
"Jak będą ujadać na konferencji, że rząd nic nie robi, wzywać do działań, to proponuję tym stwierdzeniem to skwitować" - brzmi dalszy fragment wiadomości.
Sprawą zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Do doniesień odniósł się już rzecznik rządu. Piotr Mueller zwrócił uwagę na brak weryfikacji co do autentyczności maila. Wątpliwości co do wiarygodności wyrazili także dziennikarze portalu Niebezpiecznik.pl.
Solidarność z Morawieckim okazał także Polak mieszkający na Białorusi, Sciapan Puciła. Aktywista prowadzi tamtejszy kanał Nexta.
"To kolejny atak ze strony państwa związkowego. Nie ma co do tego wątpliwości, biorąc pod uwagę kampanię dezinformacyjną zorganizowaną przez białoruską propagandę" - komentował cytowany przez Onet.
Źle pan rozumiał. W korespondencji, której nawet autentyczności pan nie zweryfikował, nie pada żadne nazwisko. To nazwisko podała na TT pana koleżanka @joannakluzik ujawniając personalia. Od razu wykorzystano to w rosyjskim Telegramie. Tak właśnie działają pułapki dezinformacji. https://t.co/JlqxYtZP6T
— Piotr Müller (@PiotrMuller) June 11, 2021
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Minister Edukacji chce zmian w lekturach. Jest lista książek
Episkopat dziękuje rządowi za poluzowanie obostrzeń. Zapowiada się również zniesienie dyspens
Nowe święto państwowe z okazji wygranej w powstaniu wielkopolskim? Trwają dyskusje
Źródło: Onet.pl
