Kuba Wojewódzki odchodzi z TVN? Miszczak dementuje: Prowokacja
Kuba Wojewódzki poinformował dziś, że prowadzony przez niego talk-show wkrótce zniknie z anteny TVN. "Nagły, acz spodziewany koniec programu" ma być konsekwencją komentarzy Wojewódzkiego, za które miał wylądować na "dywaniku" u Edwarda Miszczaka. Szef programowy TVN dementuje i nazywa sprawę "kolejną prowokacją Kuby".
"W związku z nagłym aczkolwiek spodziewanym końcem programu »Kuba Wojewódzki« dziękuję wszystkim za obecność przez ostatnie 20 lat" – napisała w czwartkowy poranek jedna z najsłynniejszych twarzy TVN-u, a media rozpisały się o konflikcie na linii Wojewódzki-Miszczak.
Prezenter miał rzekomo trafić na dywanik szefa programowego stacji po jego głośnym występie w "Dzień Dobry TVN". Emocje podgrzał fakt, że Wojewódzki zasugerował, iż w przyszłym roku jego show pojawi się "na jednej z największych platform streamingowych".
Wojewódzki u szefa?
Powodem wezwania dziennikarza przed Edwarda Miszczaka miały być mało eleganckie słowa pod adresem współpracowników, które padły w trakcie wyemitowanego w poniedziałek odcinka popularnej śniadaniówki.
Wojewódzki krytykował pracowników "Dzień Dobry TVN", wskazując, że współpracują z plotkarskimi portalami, z którymi on sam od dawna toczy wojnę. Oberwało się też największym gwiazdom stacji, w tym Małgorzacie Rozenek.
Prezenter nazwał celebrytkę "najśmieszniej ubraną Polką", która obecnie, zrozpaczona, "zamienia swoje życie w »Truman Show« i sprzedaje wszystko, łącznie z prywatnością swoich dzieci". Dostało się też Katarzynie Cichopek.
O rzekomym wezwaniu gwiazdora na dywanik szefa programowego TVN pisał plotkarski serwis "Pudelek". – Wojewódzki kolejny raz wykazał się totalnym brakiem szacunku dla własnej stacji i współpracowników – miał przekazać portalowi jeden z pracowników stacji.
I dalej: – Obraża wszystkich od lat bez żadnych konsekwencji ze strony władz TVN, bo wie, że Edward Miszczak bardzo go lubi i przymyka oko na jego ekscesy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Miszczak dementuje
W rozmowie z Press.pl Miszczak twardo zdementował pogłoski o rychłym zniknięciu "Kuby Wojewódzkiego" z anteny TVN. – To jakaś totalna głupota – zapewnił.
Według dyrektora programowego stacji całość to tylko kolejna odsłona "słynnych prowokacji Kuby". Źródła wewnątrz telewizji mają z kolei podawać, że wpis Wojewódzkiego to tylko sposób promocji popularnego talk-show.
Program istnieje od 2002 roku. Z początku emitowano go na antenie Polsatu, gdzie dziennikarz pełnił funkcję jurora w "Idolu", słynnym talent-show stacji. "Kuba Wojewódzki" pojawia się na antenie TVN-u nieprzerwanie od 2006 roku.
W ciągu ostatnich 20 lat samozwańczy "król TVN-u" poprowadził przeszło 550 odcinków autorskiego show. W ostatnim, 36. sezonie, "Kubę Wojewódzkiego" oglądało średnio ponad 810 tysięcy widzów.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Czwarta fala pandemii. Nowe obostrzenia najprawdopodobniej już we wrześniu
Wiceminister sprawiedliwości grzmiał o cenzurze w TVN24. Mocna odpowiedź stacji
Źródło: wtv.pl, pudelek.pl, press.pl, Instagram