wtv.pl > Polityka > Kosiniak-Kamysz zostanie premierem? Zaskakujące kulisy rozmów
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.03.2022 08:46

Kosiniak-Kamysz zostanie premierem? Zaskakujące kulisy rozmów

W czasie rozmowy na antenie Radia Zet wyszło na jaw, że prowadzone były rozmowy by Kosiniak-Kamysz objął funkcję premiera
(zdjęcie wykadrowane) Piotr Molecki/East News
  • Poseł Lewicy, Krzystof Gawkowsk, przyznał na antenie Radia Zet, że brał udział w rozmowach, gdzie rozpatrywana była kandydatura Władysława Kosiniaka-Kamysza na premiera

  • W tej samej rozmowie prowadzonej przez Andrzeja Stankiewicza posłanka PSL, czyli klubu prowadzonego przez niedoszłego premiera, wskazała, że wątpi, iż faktycznie podobne rozmowy miały miejsce

W czasie niedzielnej rozmowy w Radiu Zet pojawiły się informacje o zakulisowych planach względem lidera ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza. Okazuje się, że szef PSL miał zostać premierem. Krzysztof Gawkowski z Lewicy wprost mówi o tym, że brał udział w rozmowach przewidujących takich scenariusz.

Zupełnie niespodziewanie pojawiły się informacje na temat planów dotyczących Władysława Kosiniaka-Kamysza. W czasie rozmowy polityków na antenie Radia Zet przekazano wiadomości mówiące o rozpatrywanych jeszcze niedawno scenariuszach.

Chociaż to właśnie ewentualne stanowisko premiera i zajęcie go przez Władysława Kosiniaka-Kamysza jest największą sensacją tej rozmowy, to głównym tematem było niedawne głosowanie nad Funduszem Odbudowy.

Politycy spotkali się na antenie Radia Zet w programie Andrzeja Stankiewicza „7. Dzień Tygodnia”. Niespodziewanie nie tylko niesnaski dotyczące głosowania Lewicy ramię w ramię z PiS wywołało sporo emocji. Okazuje się bowiem, że sytuacja dotycząca głosowania na temat unijnych pieniędzy, mogła wyglądać zupełnie inaczej.

Premierem byłby Kosiniak-Kamysz?

Bożena Żelazowska na antenie rozgłośni stwierdziła, że nie wie, skąd pojawiły się informacje medialne mówiące, że Władysław Kosiniak-Kamysz miałby zostać premierem. — Nie brałam udziału w rozmowach, myślę, że takich nie było — stwierdziła wprost posłanka PSL.

Zupełnie innego zdania był jednak poseł Lewicy Krzysztof Gawkowski. Nie tylko nie zgodził się on ze stwierdzeniem, że rozmów o obsadzeniu Kosiniaka-Kamysza w roli nie było.

Poseł Lewicy przyznaje, że brał udział w rozmowach na temat ewentualnego obsadzenia szefa PSL w roli premiera

— Były rozmowy, by pan Kosiniak był premierem. Uczestniczyłem w nich — stwierdził w Radiu Zet Krzysztof Gawkowski. Jednocześnie postanowił od razu zastrzec, że nie ma zamiaru zdradzać, kto wraz z nim uczestniczył w rozpatrywaniu tego scenariusza. Przekazał, że nie posiada upoważnienia zezwalającemu mu na przekazywanie takich wiadomości.

Z dalszej wypowiedzi polityka wywnioskować można było, iż scenariusz został odrzucony z racji na małe szanse powodzenia wcześniejszych obowiązkowych elementów całego planu.

Chociaż Zbigniew Ziobro nie planował głosować w zgodzie z Prawem i Sprawiedliwością, to już Jarosław Gowin tak. W związku z tym nie można było mówić o realnej szansie pozwalającej na rozpoczęcie machiny obsadzającej Władysława Kosinaka-Kamysza na fotelu premiera piastowanego obecnie przez Mateusza Morawieckiego.

Nie było szans na przegłosowanie wotum nieufności dla rządu

To właśnie głosy Jarosława Gowina oraz polityków Zjednoczonej Prawicy zgromadzonych wokół niego nie pozwoliłyby na to, by w Sejmie przegłosowano wotum nieufności wobec rządu premiera Mateusza Morawieckiego? Rozpatrywanie kandydatury Władysława Kosiniaka-Kamysza było zatem jedynie jedną z wielu kart leżących na politycznym stole.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Radio Zet / Onet

Powiązane