Fala oburzenia po słowach Sławomira Nitrasa o karze dla Kościoła katolickiego. Reagują przedstawiciele wszystkich stron sceny politycznej
Media społecznościowe grzmią po sobotniej wypowiedzi Sławomira Nitrasa o chęci ukarania Kościoła za jego związki z władzą. Swoje oburzenie wyrazili nie tylko przedstawiciele partii rządzącej, ale również PSL, a nawet Lewicy.
Czy takie podejście przemówi do wyborców Koalicji Obywatelskiej?
Nitras o "karaniu" Kościoła
Nie milkną echa kontrowersyjnej wypowiedzi posła KO Sławomira Nitrasa, wygłoszonej podczas organizowanego przez niego w Olsztynie Campusu Polska Przyszłości.
Podczas sesji pytań, które gościom wydarzenia zadawali przedstawiciele zgromadzonej młodzieży, poproszono polityka o skomentowanie możliwości przeprowadzenia rozdziału Kościoła od państwa po odsunięciu od władzy Zjednoczonej Prawicy.
- Nie wiem, czy przyjazny rozdział Kościoła od państwa jest dzisiaj możliwy - przekonywał Sławomir Nitras - Mam takie poczucie, że w ostatnich sześciu, siedmiu latach Kościół wypowiedział trochę posłuszeństwo temu państwu, złamał pewien standard, który w państwie obowiązuje - dodał.
Polityk zastanawiał się również nad tym, czy Kościół nie zasłużył na pewnego rodzaju "karę", którą mogłoby być, według słów posła, wycofanie religii ze szkół.
Politycy oburzeni
Wypowiedź Nitrasa wywołała falę oburzenia na Twitterze. Politycy różnych partii politycznych krytykowali posła za jego radykalną postawę.
No cóż pozostaje nam się tylko za niego modlić, bo w tym "szczególnym" wypadku już tylko modlitwa i cud mogą pomóc - napisał Joachim Brudziński z PiS.
Nitras zapowiada "piłowanie" katolików w Polsce. Łaskawie nazywa to sprawiedliwości a nie zemstą. No cóż pozostaje nam się tylko za niego modlić, bo w tym "szczególnym" wypadku już tylko modlitwa i cud mogą pomóc. https://t.co/hehMHtLrcU
— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) August 29, 2021
Nie mogę się doczekać jak mnie poseł @SlawomirNitras zacznie „opiłowywać” - żartował senator PSL Jan Filip Libicki - Jak to będzie wyglądać? - zastanawiał się polityk.
Nieobojętna na słowa Sławomira Nitrasa pozostała również przedstawicielka Lewicy, Anna Maria Żukowska. W swoim wpisie na Twitterze zaznaczyła, że postawa polityka jest przeciwieństwem tolerancji religijnej.Nie mogę się doczekać jak mnie poseł @SlawomirNitras zacznie „opiłowywać”. Jak to będzie wyglądać? @nowePSL
— Jan Filip Libicki (@jflibicki) August 29, 2021
Tak się zniechęca umiarkowanych, wahających się wyborców - stwierdziła posłanka -Tolerancja religijna to nie jest życzenie jakiemuś wyznaniu, żeby stało się mniejszością - dodała.
Dedykuję zwłaszcza wszystkim tym, którzy uważają, że to moja krytyka np. Donalda Tuska odsuwa nas od szansy pokonania PiS. Tak się zniechęca umiarkowanych, wahających się wyborców ⤵️.
— Anna-Maria Żukowska 💁🏻♀️ #Lewica ↙️↙️↙️🏳️🌈☮️ (@AM_Zukowska) August 29, 2021
Tolerancja religijna to nie jest życzenie jakiemuś wyznaniu, żeby stało się mniejszością. https://t.co/38mi7ePvYK
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV