wtv.pl > Polityka > Donald Tusk w spocie PiS. Pojawiły się zarzuty o “ruski ład”
Maria Glinka
Maria Glinka 19.03.2022 08:57

Donald Tusk w spocie PiS. Pojawiły się zarzuty o “ruski ład”

Jakub Kaminski/East News
Jakub Kaminski/East News

Donald Tusk tak bardzo poruszył prawą stronę polskiej sceny politycznej, że partia PiS postanowiła poświęcić mu cały spot reklamowy. Nagranie zadebiutowało w czwartek 29 lipca w mediach społecznościowych ugrupowania. W spocie padają zarzuty, że Donald Tusk wie “sporo o ruskim ładzie, bo sam go wprowadzał”. 

Donald Tusk - Niemiec czy Rosjanin? PiS i TVP gubią się w zeznaniach

Donald Tusk nie schodzi z nagłówków od momentu przejęcia sterów w Platformie Obywatelskiej. Członkowie PiS konsekwentnie zaznaczają, że powracający po siedmiu latach polityk nie stanowi dla nich zagrożenia. Wieczorne wydania programów w TVP i najnowszy spot PiS wskazują, że jest dokładnie odwrotnie.

Donald Tusk stał się głównym bohaterem “Wiadomości” TVP. Na początku lipca stacja przez trzy dni z rzędu pokazywała, jak Donald Tusk przemawia po niemiecku.

Tymczasem 19 lipca lider PO, w trakcie konferencji prasowej w Gdańsku, określił politykę rządów PiS jako “ruski ład”. - To, że ta agenda PiS-u jest tak podobna do tego, co Putin robi w swoim kraju, może oznaczać, że mają oni podobne "wschodnie poglądy" - przekonywał Donald Tusk. Na reakcję ze strony PiS nie trzeba było czekać zbyt długo.

Donald Tusk gwiazdą nowego spotu reklamowego PiS. Zarzuty o współpracę z Rosją

- Ten ruski ład, to także kompletna niezdolność rozwiązywania problemów - stwierdził Donald Tusk. Właśnie od tych słów rozpoczyna się najnowszy spot reklamowy PiS, który pojawił się na Twitterze w czwartek 29 lipca - zaledwie 10 dni od pamiętnego wystąpienia.

Chwilę później przemawia lektor, który zwraca się bezpośrednio do Donalda Tuska. Wymienia powiązania z Rosją - “ciepłe relacje z Władimirem Putinem, niedźwiadki, obiadki i spacerki w Sopocie, chęć sprzedania Rosjanom Lotosu”. Pojawiają się także zarzuty o brak komentarza w sprawie Nord Stream 2 i zmuszanie Polaków do “płacenia z własnej kieszeni” za szkodliwą umowę z Gazpromem. 

“Halo, panie Donaldzie, czy mówi pan o [...] kuriozalnym udziale Siergieja Ławrowa w spotkaniu polskich ambasadorów, podejrzanej umowie o współpracy polskich służb specjalnych z rosyjskim FSB?”, słyszymy na nagraniu.

W spocie wykorzystano zdjęcia z czasów, gdy Donald Tusk pełnił funkcję premiera i spotkał się prezydentem Władimirem Putinem po katastrofie smoleńskiej. W nagraniu widać także relację ze spotkania polityków w Sopocie w 2009 r.

W spocie PiS przekonuje Donald Tusk wie “sporo o ruskim ładzie”, ponieważ sam go wprowadzał. “Nic dziwnego, że rosyjskie media nazwały pana swoim człowiekiem w Warszawie, nic dziwnego, że pan nazwał Putina swoim człowiekiem w Moskwie”, słyszymy na nagraniu.

Kontrowersyjne wideo kończy się wymowną puentą. “Polska się zmieniła i rosyjskich porządków już tutaj nie będzie”, słyszymy w zakończeniu.

Co na ten temat mówią internauci? Spot został mocno skrytykowany. “Wczoraj Niemiec, dzisiaj Rusek, jutro pewnie Żyd. Wy nawet kłamliwej propagandy nie umiecie robić spójnej”, czytamy w jednym z komentarzy pod spotem na Twitterze. “To się w końcu zdecydujcie czy to człowiek Moskwy czy Berlina, człowiek zaczyna się już gubić waszych narracjach”, czytamy w kolejnym. Czy najnowszy spot to dopiero przedsmak prawdziwej walki między PiS a Donaldem Tuskiem? Wszystko na to wskazuje.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane