Cyk pod Piłą. Pożar pod altaną letniskową, nie żyją dwie osoby
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w miejscowości Cyk pod Piłą. Zapaliła się altana letniskowa, w której przebywali mężczyzna i kobieta. Po akcji ratunkowej straży pożarnej odnaleziono ich zwęglone ciała.
Pożar pod Piłą gaszony był przez kilka godzin.
Tragedia pod Piłą
3 czerwca po godz. 22 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o płonącym budynku w Cyku nieopodal Piły. Po wyruszeniu na miejsce okazało się, że ogień trawi letniskową altanę. Służby natychmiastowo podjęły akcję gaśniczą.
Konstrukcja altany była murowana, natomiast jej dach drewniany i to właśnie on stanowił największe zagrożenie. Ogień mógł się bowiem przenieść z niego również na inne budynki.
Obecnym na miejscu strażakom ugaszenie pożaru zajęło ok. 5 godzin. W międzyczasie cała konstrukcja budynku uległa zawaleniu. Służby pożarnicze przystąpiły do przeszukiwania gruzowiska.
W akcji pod Piłą udział wzięło 7 oddziałów straży pożarnej. Pomocy udzielili również druhowie z miejscowości Szydłowo.
Prokuratura bada sprawę
Niestety, okazało się, że w płonącej altanie znajdowały się dwie osoby. Ich zwęglone ciała zostały odnalezione przez strażaków.
- Były one zwęglone w takim stopniu, że odstąpiliśmy od wszelkich działań medycznych - poinformował PAP rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Pile st. kpt. Paweł Kamiński.
- Niemożliwe było też ustalenie płci tych osób - dodał.
Po działaniach straży w Cyku pod Piłą pojawiła się policja i prokuratura. Po przeprowadzeniu badania ciał, okazało się, że ofiarami pożaru są mężczyzna i kobieta.
Wiek mężczyzny określony został na ok. 70 lat.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Tragedia na jeziorze Pozorty. 43-latek przyjechał na urlop, nie żyje
Pożar na jeziorze Jagodne. Łódka z turystami nagle stanęła w płomieniach
Rodzinna tragedia w Zajeziercach. Nie żyje znany profesor oraz jego żona
Źródło: se.pl