Adam Niedzielski odniósł się do pomysłów uzależnienia 500 plus od szczepienia
Minister Adam Niedzielski był w rozmowie w Polskim Radiu bardzo pozytywnie nastawiony do kwestii szczepień - ujawnił, że zaszczepiło się lub chęć zaszczepienia wyraziło około 70 proc. Polaków, a na początku akcji było to jedynie 30 proc. Powiedział również, co sądzi o pomysłach wstrzymania 13. emerytury i 500 plus dla osób, które się nie zaszczepiły.
Pomysł wypłynął ze strony prezydenta Wałbrzycha, Romana Szełemeja, który walczy od dłuższego czasu o obowiązkowość szczepień przeciw COVID-19.
Adam Niedzielski o obowiązku szczepień: nie ma takich planów
Minister Adam Niedzielski wystąpił dziś w Programie Trzecim Polskiego Radia w wywiadzie z Beatą Michniewicz. Rozmowa dotyczyła głównie programu szczepień - polityk bardzo pozytywnie wypowiadał się o wzroście chęci przyjmowania preparatów.
Pojawiły się również kwestie polityki proszczepiennej - Niedzielski podkreślał, że największe problemy występują u osób starszych mieszkających w mniejszych miejscowościach. W związku z tym rząd prowadzi wciąż aktywną politykę zachęcania, do której włączą się teraz również samorządy.
Michniewicz zapytała, czy w planach jest ustanowienie obowiązkowości szczepień lub wprowadzenie pomysłów podobnych do tych, które miał prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej. Ogłosił on, że brak szczepień może wiązać się z niewypłaceniem 13. emerytury i 500 plus.
Niedzielski stwierdził, że podejście Szełemeja, jako lekarza, jest zrozumiałe, ale dość konserwatywne. Podkreślił, że rząd nie chce wprowadzać obowiązku szczepień i wciąż stawia na politykę zachęcania.
70 proc. zaszczepiło się lub chce się zaszczepić
Niedzielski twierdzi, że program szczepień przebiega bardzo sprawnie, podobnie jak działać ma system zachęcania do przyjmowania preparatów. Jak powiedział, proporcje całkowicie odwróciły się w stosunku do tego, co działo się na samym początku pojawienia się szczepionek - wówczas jedynie 30 proc. Polaków poważnie myślało o zaszczepieniu według szacunków ministerstwa.
Sytuacja ta miała gwałtownie się odmienić i dziś 70 proc. osób albo jest zaszczepionych albo chce się zaszczepić.
Przypadek prezydenta Wałbrzycha, który bardzo zabiega o kwestię obowiązkowości szczepień, stał się przykładem również dla innych samorządowców. W podobnym tonie wypowiadał się również prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak, który przypłacił tę wypowiedź protestem pod przewodnictwem Justyny Sochy ze STOP NOP pod swoim domem.
Próby wprowadzenia obowiązku szczepień możliwe byłyby jedynie przy zgodzie rządu, który jak na razie wciąż stroni od podobnych rozwiązań.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Niebezpieczne ozdoby zagrażające dzieciom. Obi natychmiast wycofuje dwa produkty
Kraków: Niektóre punkty wstrzymują szczepienia Moderną. Preparaty nie dotarły
Zbigniew Stonoga zostanie wydany polskim władzom. Uważa, że czeka go tam pewna śmierć
źródło: [polskieradio.pl]