Zbigniew Stonoga zostanie wydany polskim władzom. Uważa, że czeka go tam pewna śmierć
We wtorek sąd w Amsterdamie orzekł, że Zbigniew Stonoga zostanie przekazany polskim władzom
Biznesmen starał się o azyl w Holandii
Procedura jego przyznawania została przerwana z racji wysłania przez polską prokuraturę do Holandii aż 6 Europejskich Nakazów Aresztowania Zbigniewa Stonogi
Wcześniej starał się on o azyl w Norwegii
Zbigniew Stonoga nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Są to m.in. pranie brudnych pieniędzy oraz oszustwa w tracie prowadzenia działalności charytatywnej
Znów głośno o Zbigniewie Stonodze. Biznesmen, który krytycznie wypowiada się na temat władzy, nie może pozostać w Holandii. Tamtejszy sąd zadecydował o konieczności wydania go polskim władzom. Te włożyły wiele wysiłku, by znany z internetowej działalności aktywistycznej biznesmen powrócił do Polski. On sam nie jest zbyt optymistyczny w kontekście swojego powrotu nad Wisłę.
Słowa Zbigniewa Stonogi na temat jego dalszych losów nie napawają nadzieją. W rozmowie z dziennikarzami nie szczędzi mocnych słów.
Holandia nie zdecydowała się na udzielenie azylu Zbigniewowi Stonodze. Nie można odmówić również polskiej stronie sporu zawziętości w podejmowanych próbach sprowadzenia biznesmena do kraju.
Zapadła decyzja w sprawie Zbigniewa Stonogi
Wtorkowy wyrok amsterdamskiego sądu na pewno był dla Zbigniewa Stonogi wielkim zaskoczeniem. Jego sytuacja nie ulega bowiem poprawie.
Sędzia zadecydował, że Holandia wydala z kraju Zbigniewa Stonogę i przekazuje go polskim władzom. Sprawa, w opinii biznesmena, miała zakończyć się inaczej.
W Holandii pojawił się on po tym, jak Norwegia nie zdecydowała się na przyznanie mu azylu. W komentarzu dla mediów Zbigniew Stonoga stwierdził, że „nie udzielono mi prawa do ochrony prawnej w tym kraju, ani prawa do legalnego pobytu”.
Polskie władze aktywnie działały na rzecz ściągnięcia Zbigniewa Stonogi do kraju. Do Holandii trafiło aż 6 Europejskich Nakazów Aresztowania. Wysyłała je polska prokuratura.
Wymowny komentarz biznesmena
Po tym, jak sąd w Amsterdamie orzekł na niekorzyść Zbigniewa Stonogi, ten postanowił udzielić komentarza Polskiej Agencji Prasowej. Słowa nie stawiają polskiego wymiaru sprawiedliwości w dobrym świetle.
— Jadę do Polski na pewną śmierć, zapewne na Okęciu pojawię się za cztery dni — oświadczył Zbigniew Stonoga.
Dlaczego władze chcą sprowadzenia Zbigniewa Stonogi do kraju?
Postępowanie azylowe Zbigniewa Stonogi zostało umorzone w związku z Europejskimi Nakazami Aresztowania. To one bowiem mają w Holandii większą wagę pod względem kolejności rozpatrywania przez sąd.
W Polsce przeciwko biznesmenowi toczy się obecnie kilka spraw. Prokuratura informuje, iż w ciągu 20 lat został on skazany aż 28 razy.
Chociaż Zbigniew Stonoga nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów, prokuratura utrzymuje, iż jest on winny oszustwa w trakcie prowadzenia działalności charytatywnej (mowa o nawet 900 tys. złotych) oraz tego, że w latach 2015-2017 prał pieniądze.
Sam Zbigniew Stonoga od dawna jest znany z głośnej krytyki obecnej władzy. W wypowiedziach dla mediów informuje, że polskie służby go prześladują.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Zabił 11-letniego Sebastiana. Odkryto, że nie jest to jego pierwsza ofiara
Nikt nie może uwierzyć w postawę prokuratury wobec o. Rydzyka. O co chodzi?
Kaczyński: "Średnio rozgarnięty człowiek może sobie taką aborcję za granicą załatwić"
Źródło: Onet / PAP