wtv.pl > Polska > Wysokie kary za brak udziału w spisie powszechnym. 20% Polaków wciąż nie spełniło obowiązku
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 09:08

Wysokie kary za brak udziału w spisie powszechnym. 20% Polaków wciąż nie spełniło obowiązku

Spis
Marek BAZAK/East News

Nawet 5 tys. zł - to kara za niewypełnienie formularza spisu powszechnego. Według najnowszych danych, grzywnę zapłacić może aż 20% Polaków, którzy do tej pory nie podjęli jeszcze obowiązku udziału w spisie.

Czasu jest coraz mniej - pozostało zaledwie kilkanaście dni.

Ostatnia szansa na uniknięcie kary

Do 30 września można brać udział w Spisie Powszechnym - obowiązku podania swoich danych osobowych oraz informacji na swój temat, które pozyskuje Główny Urząd Statystyczny.

"Spisać" można się na trzy sposoby: przez Internet, na stronie nsp2021.spis.gov.pl, logując się przez profil zaufany lub podając PESEL, telefonicznie pod numerem: 22 279 99 99 lub oczekując na połączenie z rachmistrzem, który sam ostatecznie do nas zadzwoni lub przyjdzie.

Co jeśli nie dopełnimy obowiązku lub odmówimy udziału w Spisie? Grozić nam może kara pieniężna w wysokości nawet 5 tys. zł, a już dziś w sądzie toczy się ok. stu postępowań w tej kwestii.

Niestety, wielu Polaków czeka z udziałem w Spisie Powszechnym na ostatnią chwilę. Jak przekazał w rozmowie z Gazeta.pl szef GUS dr Dominik Rozkrut, wciąż brakuje informacji od dużej części obywateli.

Obywatelski obowiązek

Do tej pory udział w Spisie wzięło ok. 80% Polek i Polaków, co oznacza, że 20% wciąż zwleka. Co ciekawe, szef GUS podkreśla, że największy problem jest z mieszkańcami dużych miast.

- Okazuje się, że najgorzej wypada Mazowsze - powiedział dr Rozkrut. - W Warszawie i gminach ościennych wciąż nie spisało się ponad 25 procent mieszkańców - dodał.

Do Spisu Powszechnego poważnie podeszli mieszkańcy Opolszczyzny i Podkarpacia. Na tych terenach odsetek udziału jest największy w Polsce.

Główny Urząd Statystyczny podkreśla, że udział w Spisie jest obowiązkiem każdego Polaka, któremu zależy na przyszłości naszego kraju.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane