TVP chce sprostowania od Maffashion po jej krytyce Jacka Kurskiego
Maffashion musiała tłumaczyć się Centrum Informacji TVP za słowa wypowiedziane pod adresem Jacka Kurskiego - według celebrytki, to właśnie prezes telewizji publicznej miał zdecydować o posłaniu Rafała Brzozowskiego na Eurowizję zamiast Alicji Szemplińskiej. Zdziwiona instagramerka postanowiła ironicznie przeprosić za swoje słowa.
Nie wiadomo, czy TVP jeszcze w jakiś sposób postanowi zareagować na to działanie. Maffashion nie wybiera się jednak ze stacją na wojnę.
Maffashion musiała sprostować swoje słowa dotyczące TVP i Jacka Kurskiego
Rafał Brzozowski został wybrany na tegorocznego kandydata na Eurowizję w oparach skandalu. Choć większość krajów wyłoniła jako swoich kandydatów tych, którym ze względu na pandemię nie udało się konkurować w Rotterdamie, to w Polsce sprawa przebiegła inaczej.
Śpiewająca na koncercie Światło dla Europy Alicja Szemplińska początkowo miała ponownie wystąpić na europejskiej scenie, tak się jednak nie stało. W wewnętrznym konkursie, którego zasad publiczność nie poznała, polskim kandydatem został wybrany Rafał Brzozowski.
Wiele osób sądziło, że wyboru dokonał tak naprawdę prezes TVP, Jacek Kurski. Brzozowski od dłuższego czasu jest jego ulubieńcem - prowadzi własny program w telewizji, często pojawia się również w innych produkcjach, gdzie śpiewa, prowadzi i czasem również tańczy. Mimo wspierania Brzozowskiego przed Eurowizją, podobne pytanie w eter na swoim Instagramie zadała również Maffashion - czy to nie Jacek Kurski sam zdecydował o tym, kto pojedzie na Eurowizję?
Wcześniej celebrytka promowała m.in. głosowanie na Brzozowskiego w swoim mediach społecznościowych. Okazało się jednak, że jedno pytanie mogło natychmiast zakończyć współpracę. Otrzymała maila od Centrum Informacji TVP, w którym napisane było, że ma sprostować swoje słowa dotyczące rzekomego wyboru Brzozowskiego bezpośrednio przez Jacka Kurskiego.
Maffashion ironicznie potraktowała maila z TVP
Maffashion wcześniej apelowała do wszystkich widzów o wsparcie dla Brzozowskiego i niehejtowanie jego i jego piosenki. Okazało się, że to jednak nie wystarczyło.
Zdziwiona celebrytka, po odebraniu wiadomości od telewizji, postanowiła zamieścić ją na swoim instastory, a potem zrobić zgodnie z zaleceniami. Oficjalnie napisała na swoim Instagramie, że pragnie sprostować swoją wypowiedź dotyczącą tego, że to Jacek Kurski osobiście wybrał Rafała Brzozowskiego jako kandydata na Eurowizję.
Zrobiła to kilkukrotnie na paru różnych zdjęciach, a na końcu podpisała się jako Julia ze Złotowa. Wprowadziła również hashtag #toniejacekwybralrafala. Miało to zadziałać z efektem Streisand, czyli im mniej ktoś chce, by mówiło się o sprawie i im bardziej o to zabiega, tym szybciej wieść się rozniesie i trudniej będzie ją wyciszyć.
Czy i tym razem rzecznik TVP napisze maila do influencerki? Wydaje się, że to kwestia czasu.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: [pudelek.pl]