wtv.pl > Polska > Sławomir Nałęcz wygrał przed sądem z TVP
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:24

Sławomir Nałęcz wygrał przed sądem z TVP

wtv
WTV.pl
  • Sławomir Nałęcz, były urzędnik GUS-u, wygrał sprawę o naruszenie dóbr osobistych z TVP

  • Kilka lat temu w "Wiadomościach" TVP ukazał się materiał, w którym pojawił się wizerunek mężczyzny w negatywnym kontekście

  • Stacja będzie musiała oficjalnie przeprosić Nałęcza i wypłacić mu odszkodowanie

Autorem materiału TVP, w którym znalazł się wizerunek Sławomira Nałęcza, był Marcin Tulicki. 

TVP przegrywa w sądzie

Przypomnijmy - prawie 4 lata temu w "Wiadomościach" TVP pojawił się materiał dotyczący kontrmanifestacji Obywateli RP podczas obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej w kwietniu 2017 r., na Krakowskim Przedmieściu. 

Wyemitowano wówczas reportaż, z którego wynikało, że demonstranci mieli zakłócać manifestację, skandując hasła podczas modlitw i śpiewania hymnu przez żałobników. Po obejrzeniu materiału, jasno można było stwierdzić, że wśród awanturników znaleźć się miał urzędnik GUS-u, Sławomir Nałęcz.

 Jak mówi sam Nałęcz, po emisji "Wiadomości" TVP pracodawca postanowił wdrożyć przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne, spowodowane rzekomym niewłaściwym zachowaniem po godzinach urzędowania oraz manifestowaniem przezeń sprzeciwu wobec polityki prowadzonej przez partię rządzącą. 

- Byłem szykanowany. Wyłączono mnie z projektów, komisji przetargowej. Nie publikowano moich materiałów - skarżył się mężczyzna w rozmowie z Oko.Press. 

Sławomir Nałęcz przekonywał, że okoliczności wyglądały zupełnie inaczej, niż przedstawiono je w materiale TVP, przez co miał zostać niesprawiedliwie potraktowany przez pracodawcę. W związku z zaistniałą sytuacją, zdecydował się pozwać telewizję państwową za przeinaczenie faktów i naruszenie dóbr osobistych. 

Państwowe medium musi przeprosić 

Nałęcz zarzucił TVP zmontowanie materiału w sposób kłamliwy i sugerujący, że miał on bezpośrednio uczestniczyć w zakłócaniu hymnu i modlitw, odprawianych podczas rocznicy katastrofy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu. Dodatkowo stacja nie miała zgody na publikowanie wizerunku mężczyzny

Choć TVP broniła się argumentem, że Nałęcz miał być częścią tłumu, do którego ukazywania w materiale publicznym nie potrzebna jest zgoda żadnego z członków, sąd stwierdził, że wizerunek mężczyzny był wyszczególniony poprzez kilkukrotne kadrowanie. W związku z tym sędzia przychylił się do wniosku byłego już urzędnika GUS-u

TVP będzie musiała przeprosić Sławomira Nałęcza oraz wypłacić mu odszkodowanie w wysokości 5.000 zł

Sprawa trwała ponad 3,5 roku, ale warto było przekonać się, że sądy w RP potrafią jeszcze wydać wyrok, z którego widać, że TVP ŁŻE - skomentował wyrok na Facebooku Sławomir Nałęcz. 

Źródło: oko.press, wp.pl

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Powiązane