Trwa konflikt Polski z UE ws. Izby Dyscyplinarnej SN. Rząd wydał pilne oświadczenie
Rząd nie ustępuje ws. Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, których działania unieważnił unijny Trybunał Sprawiedliwości. KPRM podkreśliło, że w przypadku innych krajów nie przedstawiano podobnych wątpliwości. Rząd chce w związku z tym wejść na drogę procesową.
TSUE zobowiązał wcześniej Polskę do zawieszenia stosowania przepisów dot. m.in. Izby Dyscyplinarnej, którą powołano do prowadzenia postępowań o charakterze dyscyplinarnym wobec przedstawicieli zawodów prawniczych na mocy nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym w 2017 roku.
Konflikt zarysowuje się również na tle konstytucyjnym - polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że działania TSUE zobowiązujące państwa członkowie do stosowania środków tymczasowych w sprawie sądownictwa, są niezgodne z polską konstytucją.
Rząd nie ustępuje ws. orzeczenia TSUE
- W odpowiedzi zawarto podsumowanie polskiego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego z lat 2005-2021 oraz przywołano kilkanaście najważniejszych orzeczeń sądów konstytucyjnych innych państw członkowskich (m.in. Czech, Danii, Niemiec, Francji, Rumunii i Hiszpanii) w podobnych sprawach. Zwrócono uwagę, że orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego ani innych krajowych sądów konstytucyjnych nie budziło dotychczas po stronie Komisji Europejskiej żadnych wątpliwości. Wskazano, że problem relacji między prawem krajowym a prawem unijnym występuje w wielu państwach członkowskich, których sądy konstytucyjne podkreślają w swoim orzecznictwie prymat konstytucji krajowych oraz przyjmują ścisłą definicję zakresu kompetencji powierzonych Unii Europejskiej - pisali przedstawiciele polskiego rządu.
- Ponadto poinformowano Komisję o zarządzeniach Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego, stosownie do których Izbie Dyscyplinarnej nie będą przekazywane do rozpoznania nowe sprawy dotyczące sędziów, jakie wpływają do Sądu Najwyższego. Podkreślono, że rząd nie posiada środków, które bez naruszenia zasady niezależności władzy sądowniczej, mogłyby spowodować zawieszenie działania izby sądu i skutków wydanych w nim orzeczeń - pisano dalej.
- Jednocześnie Komisja została poinformowana, że Polska skorzystała ze swoich praw procesowych, składając wniosek o uchylenie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości z dnia 14 sierpnia br. o zastosowaniu środka tymczasowego w sprawie C-204/21 R, dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN - dodano.
Przede wszystkim kwestia krąży wokół prymatu konstytucji polskiej nad prawem unijnym, ale wskazując na to, że Izba Dyscyplinarna SN nie może istnieć w takim wymiarze, w jakim funkcjonowała do tej pory.
Jednocześnie prawo krajowe, ze względu na swój prymat nad międzynarodowym, ma powodować, że wszystkie decyzje podjęte przez Izbę Dyscyplinarną, powinny wciąż być w mocy ze względu na niezależność władzy sądowniczej.
Rząd nie składa broni. Polscy przedstawiciele chcą wejść na drogę sądową i udowodnić swoje racje ws. Izby Dyscyplinarnej.
Rząd polski kontra TSUE ws. Izby Dyscyplinarnej
TSUE zobowiązało Polskę do zawieszenia funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej SN, która od pewnego czasu była straszakiem na polskich sędziów i osoby związane ze środowiskiem prawniczym.
Trybunał Konstytucyjny w Polsce orzekł jednak, że takie działania TSUE nie są zgodne z polską konstytucją i wobec tego nie mogą być wcielone w życie.
Komisja Europejska poprosiła o potwierdzenie, że Polska zastosuje się do wyroku TSUE do 16 sierpnia. W przeciwnym wypadku, na kraj miała być nałożona wysoka kara.
Izba Dyscyplinarna została zawieszona od 5 sierpnia przez I Prezes Sądu Najwyższego, Małgorzatę Manowską. Wszystkie sprawy, które dotychczas rozpatrywała izba, trafiać będą do sekretariatu prezeski SN.
To jednak tylko wyjście tymczasowe. Do 15 listopada wyłonić się mają nowe rozwiązania legislacyjne pozwalające na możliwość rozpatrywania dyscyplinarnych spraw sędziów.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV
19-milionowy "rachunek" od premiera. Wójt Tarnowa Podgórnego wyliczył, ile gmina straci na Polskim Ładzie
Roman Giertych przeprosił Kukiza i ostrzegł go przed Kaczyńskim. "To Pana zniszczy do końca"
źródło: wtv.pl zdjęcie główne: Piotr Molecki/East News - zdjęcie ilustracyjne