Pilna konferencja prasowa Strajku Kobiet. Jest zapowiedź działań
27 stycznia 2021 r. około godziny 18:30 odbędą się masowe protesty w całej Polsce
Strajk Kobiet potwierdził, że ponownie rozpoczną się akcje wyrażające oburzenie w związku z próbą zakazania aborcji w Polsce
Od 22 października Strajk Kobiet nieustannie prowadzi działania mające zablokować możliwość wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia prawa do aborcji. Na dziś zapowiedziane zostały kolejne masowe protesty.
Kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny sprawił, że ze Strajkiem Kobiet zaczęła się utożsamiać wyjątkowo spora grupa Polek oraz Polaków. To właśnie przeciwnicy ograniczania praw człowieka kobietom oraz zabierania prawa do decydowania o własnym ciele dziś ponownie wyjdą na ulicę.
Pilna konferencja Strajku Kobiet
W środę po południu przekazano informacje o tym, że Strajk Kobiet organizuje spotkanie z dziennikarzami. W czasie konferencji trzy liderki ruchu zapowiedziały, że dziś na ulicach polskich miast ponownie pojawią się tłumy.
- Drodzy Państwo, my się mobilizujemy w trymiga. Jesteśmy już gotowe, aby wyjść na ulicę. Spotykamy się o 18:30 na ulicy Szucha pod tym, co kiedyś było Trybunałem Konstytucyjnym - mówiła w czasie konferencji jedna z liderek Strajku Kobiet.
W dalszej części konferencji Klementyna Suchanow przekazała wiadomości mówiące o tym, że nie tylko w Warszawie na ulicach pojawią się niezadowoleni obywatele. Tłumy spotkać będzie można również m.in. w Krakowie (godz. 20), w Poznaniu (około godz. 18 na Placu Wolności), a w Łodzi Strajk Kobiet rozpoczął się około godziny 17 pod siedzibą PiS przy Piotrkowskiej.
Liderki Strajku Kobiet wskazały, że warto zapamiętać datę 27 stycznia 2021 r., gdyż możliwe, iż będzie ona ważna historycznie. Dodatkowo podkreślono, że masowe protesty nie zakończą się dziś. W najbliższych dniach można spodziewać się przedsięwzięć na dużą skalę. Wszystko wskazuje, iż będą one porównywalne do tego, co działo w całej Polsce pod koniec października.
Strajk Kobiet komentuje publikacje uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego
- Minęło 98 dni, od 22 października, nie doszliśmy nawet do 100. Ten wyrok zdaje się, może być nawet dziś opublikowany. Jesteśmy w pełni gotowości, wychodzimy i odbieramy to jako totalną potwarz, po ruchu z 22., który sam w sobie był cyniczny, w tym momencie nawet trudno nazwać czym jest... - mówiła w czasie konferencji Klementyna Suchanow.
- Po tylu dniach protestów, mobilizacjach, nocach spędzonych na zimnie… to jest coś, co dotychczas nazywaliśmy wojną, to w tym momencie wykracza poza tę denominację. Jeśli do tej pory mówiliśmy o piekle kobiet, to od tej pory będziemy musieli mówić o piekle dla rządu. Po prostu zgotujemy wam piekło, nie podarujemy wam tego - dodała jeszcze na chwilę przed tym, jak liderki podziękowały za spotkanie wskazując, że muszą dołączyć do zbierających się protestujących.
Marta Lempart zdecydowała się na skomentowanie jeszcze samej treści uzasadnienia. Jej słowa są nie tylko kontrowersyjne w stosunku do opisu rządu Mateusza Morawieckiego oraz partii rządzącej, ale również na wskazanie merytoryczne.
Uzasadnienie zaczerpnięte od Ordo Iuris?
- To jest tekst, który jest przepisany żywcem od organizacji, która od jakiegoś czasu zawładnęła nam państwem. Zawładnęła nam państwem, no bo rządzą nami barany. […] Przepisany żywcem z agendy Ordo Iuris z 2013 r., tej Biblii fundamentalistów, którzy chcą nas wszystkich załatwić - mówiła w czasie konferencji Strajku Kobiet Marta Lempart, odnosząc się do samej treści uzasadnienia Trybunału Konstytucyjnego ograniczającego prawo do terminacji ciąży.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: