Sejm. Przemysław Czarnek odpowiedział posłance Lewicy: Ja pani nie będę wyjaśniał słów
Przemysław Czarnek stracił panowanie nad emocjami. Wyszedł na mównicę i zaczął krzyczeć na posłankę. Awantura zaangażowała cały Sejm. Słychać było krzyki, oklaski i wiwaty.
Na samym początku sesji w sali plenarnej, tuż po godzinie 10:00 głos zabrała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Złożyła wniosek formalny o przerwę, celem uzupełnienie porządku obrad o informację Przemysława Czarnka w sprawie jego homofobicznych wypowiedzi.
Mowa o deklaracje złożone przez ministra tuż po Paradzie Równości na antenie TVP.
Przemysław Czarnek wpadł w szał, zaczął krzyczeć
- To z równością nie ma nic wspólnego. Widzieliście tam osobników ubranych dziwacznie, mężczyznę ubranego jak kobieta, czy to są ludzie normalni państwa zdaniem? - deklarował.
Chwilę po wniosku Dziemianowicz-Bąk na mównicę wszedł sam minister.
- Ja mam wniosek formalny, żeby pani przestała bezczelnie kłamać. Polacy widzą waszą narrację, pełną chamstwa, pełną kłamstwa, fałszowania rzeczywistości - krzyczał.
- Jeśli pani nie rozumie języka polskiego, to pani problem, a nie mój. Ja pani nie będę wyjaśniał słów w języku polskim - zakończył, po czym zaapelował do parlamentarzystki Lewicy za pośrednictwem Twittera.
2/2 "Polacy widzą kto jest normalny a kto nie". Czy Pani odbiera Polakom prawo do oceny? W imię tolerancji? Pani się tolerancja z totalitaryzmem myli.
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) June 23, 2021
Krótkie przemówienie zgromadziło wiwaty i owacje ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Chwilę później głos ponownie zabrała posłanka Dziemanowicz-Bąk.
- Panie ministrze, powiedział pan słowa następujące. Przecież wszyscy Polacy widzą, co się dzieje na ulicach i na czym polega tolerancja. To, co się tam działo, nie ma nic wspólnego z tolerancją i równością. Polacy widzą, kto jest normalny, a kto nie - dodawała.Minister @CzarnekP prosi @AgaBak o precyzyjne cytowanie, zatem bardzo proszę dokładna wypowiedź pana ministra: „Brońmy nas przed ideologią LGBT. Skończmy słuchać idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym.” pic.twitter.com/wnW3XF9Twn
— Artur Jaskulski (@ArturJaskulski) June 23, 2021
- Nie jest pana prawem odmawianie uczniom, młodzieży, nauczycielom, żadnej mniejszości korzystania z prawa do wyrażania poglądów i prawa do gromadzenia się. Panie ministrze, jedyny język, jaki pan zna, to język nienawiści, język szczucia, język, przez który dzieci popełniają samobójstwa i dokonują samookaleczeń - zakończyła."Jak się pierwsze dziecko rodzi w wieku 30 lat, to ile ich można urodzić? To są konsekwencje mówienia kobietom, że nie muszą robić tego, do czego zostały przez pana Boga powołane".#ZłoteMyśliCzarnka
— Marek Kacprzak (@MarekKacprzak) June 23, 2021
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Indoktrynacja i nacjonalizm, czyli szkoła według PiS. Zmiany w oświacie komentuje Dorota Łoboda
Oko.press: Kaczyński rozważa wprowadzenie obowiązkowych szczepień
Antoni Macierewicz dla WTV o kryzysie dotyczącym wyboru RPO: "Robimy wszystko, co tylko możliwe"
Zdjęcie główne: Jakub Kaminski/East News - zdjęcie ilustracyjne