wtv.pl > Polska > RMF FM: Krakowska kuria nie powiadomiła organów ścigania, że kapelan molestował pacjentkę
Maria Glinka
Maria Glinka 19.03.2022 09:02

RMF FM: Krakowska kuria nie powiadomiła organów ścigania, że kapelan molestował pacjentkę

Pexels/MART PRODUCTION
Pexels/MART PRODUCTION

RMF FM nieoficjalnie podaje, że doszło do kolejnego przypadku molestowania w polskim kościele. Reporterzy ustalili, że jeden z kapelanów miał molestować niepełnosprawną kobietę w starszym wieku. Jak donosi portal, krakowska kuria milczała w tej sprawie kilka lat. Podejrzanemu grozi do 8 lat więzienia.

RMF FM: Kapelan molestował starszą kobietę. Szpital interweniował

Za sprawą reporterów śledczych RMF FM na jaw wychodzi kolejny wątek molestowania w polskim kościele. Z ustaleń dziennikarzy rozgłośni wynika bowiem, że jeden z kapelanów dopuścił się niegodziwych czynów względem starszej kobiety. 

W 2017 r. jeden z okolicznych księży był kapelanem na oddziale geriatrycznym w szpitalu na południu Polski. Redaktorzy nie ujawnili nazwy i adresu placówki.

Jedna z pacjentek, niepełnosprawna kobieta w starszym wieku, była wyjątkowo pobudzona po każdej wizycie księdza. Z jej relacji wynikało wręcz, że nawiedzał ją szatan. Personel oddziałowy był zaniepokojony zachowaniem pacjentki.

Nieoficjalne informacje RMF FM wskazują, że w tym samym roku kapelan został przyłapany na kontaktach z pacjentką. Seniorka była półprzytomna, a zachowanie księdza w jednoznaczny sposób sugerowało akt molestowania.

Władze szpitala podjęły natychmiastowe działania. Ksiądz został objęty zakazem wstępu do placówki, a ordynator powiadomił o tym niepokojącym incydencie krakowską kurię. Policja nie została poinformowana, ponieważ przepis o tym obowiązku zaczął obowiązywać w drugiej połowie 2017 r., czyli już po opisywanych przez RMF FM wydarzeniach.

W sierpniu 2017 r. kuria odwołała księdza z funkcji kapelana w kilku szpitalach. Przez kilka lat organy ścigania nie wiedziały, jakich czynów się dopuścił.

RMF FM: Kuria milczała. Policja wkroczyła do akcji po czterech latach

Wszystko zmieniło się dopiero w lutym 2021 r., kiedy do małopolskich śledczych trafiło niepokojące zawiadomienie. Podejrzanym jest Kazimierz K., który usłyszał zarzut molestowania seksualnego osoby niepoczytalnej. Ma odpowiadać za czyn opisany w art. 198 Kodeksu karnego. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Rzecznik kurii z Krakowa nie potrafił udzielić odpowiedzi na pytanie, dlaczego władze tak długo zwlekały z zawiadomieniem prokuratury. Ks. Łukasz Michalczewski potwierdził wyłącznie fakt zgłoszenia sprawy dopiero w tym roku.

Reporterzy RMF FM ustalili, że personel szpital kilkukrotnie apelował do arcybiskupa, aby zajął się tą sprawą. Bezskutecznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie poinformował, że śledczy będą sprawdzali, czy arcybiskup Marek Jędraszewski nie popełnił przestępstwa, nie informując policji o tym, że jego podwładny miał molestować starszą, nie w pełni świadomą kobietę.

Jednak ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski stwierdził w rozmowie z RMF FM, że niedopatrzenia po stronie władz kościelnych są znacznie większe. Zgodnie z prawem papieskim abp Jędraszewski miał obowiązek powiadomić Stolicę Apostolską o wykorzystaniu seksualnym bezbronnej osoby dorosłej. 

Do jego zadań należało również rozpoczęcie kościelnego dochodzenia. Te przepisy zaczęły obowiązywać od 2018 r., ale dorosłe ofiary molestowania w dalszym ciągu nie są zgłaszane. - Niestety w Polsce owszem przebiło się przekonanie, że trzeba zgłaszać ofiary do osiemnastego roku życia, ale ciągle bezbronni dorośli są jakby poza zasięgiem - zwrócił uwagę ks. Isakowicz-Zaleski.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV

Źródło: RMF FM, WTV.pl