Rajd Śląska. W wypadku zginęła pilotka, wyścig został przerwany
W trakcie Rajdu Śląska doszło do śmiertelnego wypadku. Na trzecim odcinku trasy rozbił się samochód, którym ścigały się dwie osoby. 39-letnia pilotka zginęła na miejscu, a kierowca nie odniósł obrażeń. Rajd został natychmiast przerwany.
Rajd Śląska w cieniu tragedii. Zginęła pilotka
Rajd Śląska to ważny wyścig zaliczany do cyklu mistrzostw Polski. Tym razem tour zakończył się tragicznie.
W sobotę 11 września o godz. 11:00 doszło do wypadku w Chybiu (pow. cieszyński), na trzecim z ośmiu zaplanowanych tego dnia etapów specjalnych rajdu. RMF FM donosi, że w pewnej chwili załoga nr 40 podróżująca Hondą Civic wypadła z drogi i uderzyła w ogrodzenie posesji.
Policja poinformowała w oficjalnym komunikacie o wstępnych ustaleniach. Wszystko wskazuje na to, że załoga wpadła poślizg na prostym odcinku drogi tuż przed zakrętem.
Na miejscu zginął pilot - 39-letnia kobieta. Organizatorzy przekazali, że to Agnieszka Pyra.
Z kolei kierowca hondy, prywatnie mąż pilotki, nie odniósł obrażeń. Badania policyjne wykazały, że był trzeźwy.
Wyścig przerwany, pilotka uczczona minutą ciszy
Z uwagi na tragiczny wypadek organizatorzy Rajdu Śląskiego podjęli decyzję o przerwaniu zawodów. Odcinek trasy, na którym doszło do zdarzenia, był wyłączony z użytku dla kibiców.
Z oficjalnego oświadczenia organizatorów wynika, że kolejna załoga wszczęła procedurę wypadkową minutę po wypadku. Mimo że na miejscu niezwłocznie pojawiły się dwa zespoły ratunkowego, to pilotki nie udało się uratować.
“Komitet organizacyjny Rajdu Śląska składa najszczersze kondolencje bliskim zmarłej zawodniczki. [...] Załogi, kibice oraz osoby zaangażowane w organizację rajdu zgromadzą się przed Stadionem Śląskim, by uczcić pamięć pilotki minutą ciszy”, czytamy w komunikacie organizatorów.
W związku z nagłym przerwaniem rajdu wyniki po czwartej próbie zostały uznane za końcowe. Dystans był krótki, dlatego zwycięzcy - Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk, którzy jechali Skodą Fabią Rally2 Evo, otrzymali 1/3 punktów.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
