Prezydent Poznania odpowiedział na protesty antyszczepionkowców
Trwają wojny samorządowców przeciwko antyszczepionkowcom - tym razem swoje oburzenie postanowił pokazać prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. W porozumieniu z innymi samorządowcami prosił rząd o wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw COVID-19. Oburzyło to środowiska przeciwne temu rozwiązaniu - ci postanowili zaprotestować pod jego domem.
Jacek Jaśkowiak w ostry sposób odpowiedział jednej z organizatorek protestu.
Prezydent Poznania stara się o obowiązkowe szczepienia w całej Polsce
Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze swojego szczepienia i postanowił również opowiedzieć, co sam sądzi na temat tej metody walki z koronawirusem.
Podkreślił, że jest to właściwie jedyna droga do zwycięstwa z tą chorobą, dlatego będzie zwracał się wraz z innymi samorządowcami do rządu o wprowadzenie obowiązku szczepień.
W podobny sposób zareagował parę tygodni temu Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha. Rada miasta przegłosowała wówczas uchwałę o obowiązku szczepień - ta, ze względu na niezgodność z przepisami administracyjnymi, została jednak uchylona. Wiadomość poszła jednak w świat.
Antyszczepionkowcy rozpętali wówczas burzę w mediach i w całym mieście, nazywając prezydenta Wałbrzycha nowym doktorem Mengele (Szełemej z zawodu jest lekarzem). Podobne nieprzyjemności spotkać miały również Jaśkowiaka, pod którego domem zgromadzili się protestujący koronasceptycy.
Justyna Socha, najbardziej znana przedstawicielka ruchu STOP NOP Jaśkowiaka również porównała do słynnego doktora Mengele, twierdząc, że ogranicza on wolność jednostki.
Jaśkowiak odpowiada: nie będę dyskutował z idiotką
Na pytanie dziennikarzy poznańskiej telewizji WTK o to, czy gdyby w czasie protestu pod jego domem nie przebywał w budynku rady miasta, wyszedłby, by porozmawiać z przewodniczącą protestowi Justyną Sochą, prezydent ostro odpowiedział:
- Nie będę dyskutował, przepraszam, z idiotką, która mnie porównuje do Mengele. Dyskusja wymaga jednak pewnej umiejętności rozumienia faktów i podstawowych rzeczy. W związku z tym nie będę się zniżał do poziomu pani Sochy, bo bym się musiał położyć.
Nie wiadomo, czy rząd przychyli się do próśb samorządowców i zorganizuje obowiązkowe szczepienia - potrzebna by była do tego cała osobna lista przepisów z konsekwencjami dla tych, którzy zaszczepić się nie będą chcieli. Na razie nic nie wskazuje na chęć podjęcia podobnych kroków u szczytu władzy.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: [o2.pl]