Niedziela przyniosła ze sobą kolejne burze. Powstały osuwiska, podtopione są domy, a część dróg była zupełnie nieprzejezdna
Miniona doba po raz kolejny przyniosła ze sobą burze oraz silny deszcz. Podtopione miasta, powalone drzewa, strumyki zamieniające się w rwące rzeki. Żywioł dać sobie po raz kolejny. Zdjęcia zalanych domów i nieprzejezdnych ulic mówią same za siebie. W niedzielę strażacy w całej Polsce podjęli aż 2854 akcji, jednak zaledwie 241 z nich były wezwaniami do pożarów.
Od kilku tygodni nad Polską przetaczają się wyjątkowo silne burze z intensywnymi deszczami. Niedziela 18 lipca dla sporej części mieszkańców południowo-wschodniej części kraju upłynęła pod znakiem walki o swój dobytek .
IMGW wydała najwyższy stopień ostrzeżeń przed burzą, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wysłało do mieszkańców zagrożonych regionu alert informujący o realnym zagrożeniu.
Gdzie nawałnice przyniosły ze sobą największe zniszczenia ? Wydaje się, że jednym z najbardziej dotkniętych burzami miejsc jest Małopolska .
Skutki burz w Małopolsce
Jeszcze w ciągu dnia w niedzielę strażacy walczyli z żywiołem w Małopolsce . W Głogoczowie doszło do powodzi i niezbędne było ruszenie na ratunek. Komenda Wojewódzka PSP w Krakowie przed godziną 11 przekazała, że akcje związane są z zalanymi posesjami oraz drogami .
We wsi Czarniec w gminie Łącko drogi zamieniły się w strumienie . W kilka chwil woda znalazła się niemal wszędzie.
Trudna sytuacja w związku z burzami odnotowana została również w Nowym Sączu i wsiach ościennych. Jak podaje tamtejsze starostwo "gwałtowne i nawalne opady deszczu spowodowały uszkodzenia w infrastrukturze drogowej w miejscowościach: Zarzecze, Obidza, Brzyna, Łącko, Czerniec, Zabrzeż, Maszkowice i Zagorzyn".
Sytuacja stała się groźna, gdy w związku z nawalnymi opadami powstało osuwisko w okolicy Łącka i Czerńca. Dodatkowo DW 969 została czasowo zablokowana z racji wylania się na nią pobliskiego potoku.
Straż wyjeżdżała prawie 3 tys. razy
Wstępne statystyki przekazane przez Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej pokazują, jak dużo pracy mieli w niedzielę strażacy. Łącznie podjęto 2854 interwencji .
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Jedynie 241 z nich było wezwaniem do pożarów. Kolejne 217 to alarmy fałszywe. W większości w ciągu ostatniej doby straż interweniowała w związku z silnymi wiatrami i intensywnymi opadami. W wyniku miejscowych zagrożeń rannych zostało 157 osób, a 19 zmarło.
Nie tylko Małopolska. Podkarpacie w zasięgu silnego gradu
W Rzeszowie w niedzielę podziwiać można było niecodzienną chmurę . Fascynowała, jednak zapowiadała, że już niedługo burze mogą dać o sobie znać.
Prognozy meteorologów IMGW się sprawdziły. Na Podkarpaciu chmurom burzowym towarzyszyły opady gradu . Przez zaledwie kilka minut z nieba spadały kulki lodu, nie przeszkodziło to jednak w zupełnej zmianie krajobrazu.
Pod koniec czerwca informowaliśmy o opadach gradu na Podhalu i w Tatrach . Tam średnica gradu sięgała nawet kilku centymetrów . W niedzielę nie odnotowano jednak tak niebezpiecznego zdarzenia i kule lodu spadające z nieba w trakcie burzy były zdecydowanie mniejsze.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres redakcja@wtv.pl. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
-
Poseł Lenz wyszedł z kontrowersyjną propozycją: 500 plus miałoby być tylko dla zaszczepionych
-
Prezentacja Polskiego Ładu w Otyniu. Europosłanka PiS: "Opozycja nam zdziczała!"
-
Tadeusz Rydzyk apeluje o pomoc finansową dla swojej uczelni. "Niech uczynią coś dobrego, niech dadzą co roku jakąś sumę"
Źródło: wtv.pl, rmf24.pl Zdjęcie główne: KW PSP Kraków