wtv.pl > Polityka > Miłośnicy Radia Maryja mobilizują się w obronie o. Rydzyka
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:41

Miłośnicy Radia Maryja mobilizują się w obronie o. Rydzyka

Tadeusz Rydzyk
Jan BIELECKI/East News

Tadeusz Rydzyk może liczyć nie tylko na wsparcie ze strony Radia Maryja, czy zarządu Lux Veritatis. Działania Watchdog Polska wywołały reakcję Akcji Katolickiej w Polsce oraz Fundacji im. Jana Szyszko. Na oficjalnej stronie rozgłośni padł specjalny komunikat.

  • 29 kwietnia po raz drugi Tadeusz Rydzyk uniknął procesu w swojej sprawie, choć tym razem musiał stawić się w sądzie, w trybie zdalnym

  • Przedstawicielom Lux Veritatis nie udało się przeprocedować wniosku o zmianę sędzi, a także odroczenie rozprawy w związku z postępowaniem toczącym się w Trybunale Konstytucyjnym

  • Podbramkowa sytuacja wywołała reakcję Rodziny Radia Maryja. Trwają protesty, padają apele do prezydenta, podejmowane są specjalne uchwały

Na oficjalnej stronie Radia Maryja możemy dostrzec kolejny komunikat dotyczący "ataków" na Tadeusza Rydzyka oraz Fundację Lux Veritatis. Co ciekawe, sprawa zaangażowała katolickie organizacje pozarządowe, które proszą o okazanie solidarności toruńskiemu redemptoryście.

Tadeusz Rydzyk pójdzie na wojnę? Rodzina Radia Maryja już się mobilizuje

O poszanowanie duchownego walczy między innymi Stowarzyszenie na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju Polski imienia profesora Jana Szyszko. Organizacja wydała specjalną uchwałę solidaryzującą się z Tadeuszem Rydzykiem, Fundacją Lux Veritatis oraz inicjatywami powstającymi wokół grupy.

Akcja Katolicka w Polsce jest kolejną grupą, która głośno staje po stronie założyciela największych katolickich mediów w kraju. Prezeska AKP ostrzega przed zuchwałymi manipulacjami Watchdog Polska.

- Włączamy się jako ponad dwudziestotysięczne Stowarzyszenie zorganizowane w strukturach Kościoła, ale też zapraszamy innych wiernych świeckich - zaczęła Urszula Furtak. - Przecież jest w Polsce całe mnóstwo katolików, którzy korzystają z tych mediów, którzy są wdzięczni tym mediom - dodawała.

Mocne słowa padły również ze strony Zespołu Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu. Przewodniczący organu, Zbigniew Jacyna-Onyszkiewicz zarzuca skarżącym posiadanie silnego wsparcia ze strony zagranicznych, bogatych grup oraz ośrodków. - Zablokowanie nadawania programu to wielka szkoda. [...] Jak człowiek czuje się pokrzywdzony, widzi, że jego stacja jest atakowana [...] dlaczego ktoś podejmuje akcję mającą na celu zatrzymanie nadawania programu - komentował dla Radia Maryja

Onyszkiewicz ostrzega i zapewnia, że chrześcijaństwo w Polsce nie upadnie tak długo, jak długo istnieje Radio Maryja i Telewizja Trwam. - W Europie realizowany jest plan likwidacji chrześcijaństwa, a przede wszystkim Kościoła katolickiego - komentował.

Co więcej, na stronie "Nasz Dziennik" możemy znaleźć wzór pisma, które należy wysłać do prezydenta, by poprosić o zainteresowanie się "nękaniem Lux Veritatis". Działania Watchdog Polska zostały zaś uznane za groźne dla wolności słowa w Polsce. Na stronie Radia Maryja możemy przeczytać o potrzebie podjęcia "aktywnych działań najwyższych organów państwowych". Według prezesa mamy do czynienia z probą "totalitarnej inwigilacji". - Sieci Obywatelskiej w istocie nie chodzi o uzyskanie informacji publicznych, lecz o całkowity paraliż pracy Fundacji, aby uniemożliwić nadawania programu Telewizji Trwam - przekonywał wraz z pozostałymi członkami Zespołu.

Sprawa Rydzyk vs. Watchdog Polska - o co chodzi?

Sieć Obywatelska Watchdog Polska skierowała w 2016 roku wniosek o udostępnienie informacji publicznej przez Fundację Lux Veritatis. Mowa o wykazaniu, jakie konkretnie środki z budżetu państwa przekazano na projekty Tadeusza Rydzyka, a także w jaki sposób zostały one wydane.

Katolicka organizacja miała wywiązać się z zadania jedynie częściowo. Lidia Kochanowska-Mańcz wyjaśniła, że chodzi o przekazanie danych z zakresu 9-lat działalności Fundacji. Redemptorysta miał przygotować wykaz środków publicznych pozyskanych od 2008 do 2016 roku.

- Musielibyśmy przejrzeć kilka tysięcy dokumentów, umów, żeby stwierdzić i sprawdzić, które z nich dotyczyły właśnie zadań publicznych - argumentowała w "Rozmowach Niedokończonych".

Ostatecznie sprawa została skierowana do sądu w formie subsydiarnego aktu oskarżenia. Jest to forma, w której prokuratura nie jest stroną sporu. Drogę prawną można wykorzystać jedynie, gdy organy ścigania dwukrotnie odstąpiły od podjęcia śledztwa w zgłaszanej sprawie.

Tadeusz Rydzyk, jeśli zostanie uznany za winnego, może nawet trafić do więzienia.

Jak przebiega proces Tadeusza Rydzyka?

Pierwsza rozprawa miała odbyć się 9 kwietnia w Sądzie Rejonowym Warszawa-Wola. Oskarżeni nie stawili się w wyznaczonym miejscu przez wzgląd na sytuację zdrowotną. Przedstawiono zwolnienia lekarskie, a także wyznaczono drugi termin.

Zarzucane nadużycie uprawnień miałoby stanowić między innymi naruszenie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. Co ciekawe, w sprawie przepisów interweniowała pierwsza prezeska Sądu Najwyższego.

Małgorzata Manowska, bo o niej mowa, skierowała wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, prosząc o zbadanie zgodności przepisów ustawy z Konstytucją. Watchdog Polska zebrało podpisy pod petycją o wycofanie dokumentów, jednak nie osiągnięto zamierzonego skutku.

Wspomnianą petycję podpisało ponad 100 organizacji pozarządowych i prawie 10 tysięcy obywateli.

Prezeska Sądu Najwyższego, chcąc nie chcąc, przysłużyła się Tadeuszowi Rydzykowi, bowiem podczas drugiego posiedzenia sądu, 29 kwietnia wnioskowano o odroczenie rozprawy na czas decyzji Trybunału Konstytucyjnego.

Wniosek odrzucono przez wzgląd na obowiązek sędziego do jak najszybszego zbadania sprawy.

Oskarżeni domagali się także zmiany sędziego, argumentując swoje stanowisko zarzutami o stronniczość. Przypomnijmy, że członkini zarządu Fundacji, Lidia Kochanowska-Mańcz na antenie Radia Maryja oznajmiła, iż "Sądy są narzędziem w rękach Watchdog Polska".

W tym wypadku sędzia także nie przychyliła się do prośby członków zarządu Fundacji Lux Veritatis. Nie wiadomo, kiedy zostanie wyznaczony termin trzeciego posiedzenia. Nieoficjalnie mówi się o ostatnich dniach czerwca.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Radio Maryja

Powiązane