wtv.pl > Polska > Miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Krzyki na placu Piłsudskiego i pomnik z kartonów
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 09:08

Miesięcznica katastrofy smoleńskiej. Krzyki na placu Piłsudskiego i pomnik z kartonów

Jarosław Kaczyński - miesięcznica smoleńska
Jakub Kaminski/East News

W piątkowy poranek Jarosław Kaczyński wraz z czołowymi przedstawicielami rządu jak co miesiąc udali się pod pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. Na polityków czekali jednak demonstranci. "Antek, pokaż raport!" – krzyczeli.

10. dnia miesiąca po raz kolejny na placu Piłsudskiego zebrali się główni przedstawiciele ekipy rządzącej, by upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej z 2010 roku.

137. miesięcznica smoleńska

Z początku 137. miesięcznica przypominała wszystkie poprzednie. Na miejscu pojawili się prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z czołowymi politykami Prawa i Sprawiedliwości.

Pod pomnikiem smoleńskim w Warszawie zebrali się również szef KPRM Michał Dworczyk, wicepremier i minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz szef MON Mariusz Błaszczak.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Pomnik z kartonu

Przebieg uroczystości zakłóciła zebrana na miejscu grupa manifestantów, która korzystając z megafonów, wykrzykiwała takie hasła jak: "Antek, pokaż raport!" czy "Gdzie jest wrak?".

Po chwili demonstranci z Lotnej Brygady Opozycji wznieśli przypominający oryginał pomnik z kartonu, na którym pojawiły się uderzające w ekipę rządzącą hasła.

Na kartonowej podobiźnie Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku mogliśmy przeczytać m.in. hasła "Pokaż raport świrze" czy wyraźnie skierowane pod adresem prezesa PIS: "Kazałeś lądować bratu?".

W katastrofie lecącego do Smoleńska samolotu Tu-154 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także dowódcy polskiego wojska.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: wtv.pl

Powiązane