wtv.pl > Polityka > Mateusz Morawiecki zrobił sobie "poszczepienne selfie" na PGE Narodowym
Paweł Sekmistrz
Paweł Sekmistrz 19.03.2022 08:17

Mateusz Morawiecki zrobił sobie "poszczepienne selfie" na PGE Narodowym

Mateusz Morawiecki zaszczepiony
facebook.com/MorawieckiPL
  • Mateusz Morawiecki opublikował wpis, w którym poinformował, że zaszczepił się już na koronawirusa

  • Premier został zaszczepiony preparatem AstraZeneki

  • Konferencja Episkopatu Polski w wydanym oświadczeniu zniechęcała katolików do wakcynacji środkiem wskazanej firmy farmaceutycznej

Czyżby premier Mateusz Morawiecki dał "zły przykład" polskim katolikom?

Mateusz Morawiecki vs... Episkopat?

Mateusz Morawiecki zamieścił dziś na swoim oficjalnym profilu na Facebooku zdjęcie ze swoją małżonką Iwoną, które wykonał na terenie Szpitala Narodowego w Warszawie. Nie ma w tym nic niezwykłego - rocznik premiera został już oficjalnie dopuszczony do rejestracji na wakcynację. Zastanawiający jest jednak jeden mały szczegół

W opisie fotografii, prezes Rady Ministrów zdecydował się zamieścić nazwę firmy farmaceutycznej, która wykonała preparat uodparniający, którym dokonano szczepienia. To AstraZeneca

Moja żona Iwona i ja właśnie przyjęliśmy pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca - napisał premier - Wszystko przebiegło szybko i sprawnie - dodał. 

Zastnawiać by się można - dlaczego Morawiecki zdecydował się w swoim wpisie wyszczególnić firmę, na której szczepionkę się zdecydował? Czyżby chciał w ten sposób pokazać swój wyraźny sprzeciw wobec oświadczenia Konferencji Episkopatu Polski, która odradzała katolikom korzystanie z tego preparatu?

Kontrowersyjna AstraZeneca

W oświadczeniu Konferencji Episkopatu Polski, wydanym przez Zespół Ekspertów ds. Bioetyki, stanowczo odradzano katolikom wakcynację szczepionkami wyprodukowanymi przez AstraZenekę i Johnson & Johnson. KEP argumentował swoją tezę badaniami, z których wynikać miało, że preparaty tworzone przez wspomniane firmy powstały na bazie materiału płodowego pobranego z abortowanych płodów. 

Szczepienia preparatami wymienionych koncernów miałyby zatem być wsparciem aborcji, piętnowanej przez Kościół katolicki. KEP dopuścił możliwość szczepienia odradzanymi środkami tylko w przypadku, gdy nie ma możliwości wyboru innego.

Trudno jednak podejrzewać, że premier będący w czołówce najważniejszych osób w państwie, nie miał możliwości dokonać innego wyboru. AstraZeneca wzbudziła ogromne kontrowersje również poza Polską, gdy pojawiły się informacje, że powodować może efekty uboczne w postaci zakrzepów

Choć ostatecznie WHO zaprzeczyło doniesieniom twierdząc, że szczepionka jest w pełni bezpieczna, wielu zniechęciło się do preparatu firmy i odmówiło wakcynacji. Dodatkowy gwóźdź do trumny zaufania Polaków do AstraZeneki wbiło oświadczenie Episkopatu Polski. Najwyraźniej nie zniechęciło to Mateusza Morawieckiego. 

Kochani, #SzczepimySię, bo chcemy szybko wrócić do normalnego życia. Do dzieła! - zachęcał rodaków w swoim wpisie. 

Źródło: facebook.com

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV: