Łęczyca. Skrępowali i śmiertelnie pobili 52-latka, policja zatrzymała dwie osoby
Łęczyca. Grupa zamaskowanych napastników włamała się do mieszkania małżeństwa. Skrępowali ich na krzesłach. Zaczęli bić. 52-letni mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Zatrzymano dwie osoby.
Policja w Łęczycy otrzymała zgłoszenie dotyczące włamania i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. 4 czerwca po godzinie 22:30 grupa zamaskowanych, młodych napastników włamała się do mieszkania 52-latka i jego 49-letniej żony.
"Sprawcy po pobiciu i skrępowaniu mieszkającego tam małżeństwa skradli precjoza" - informuje policja.
W garażu złodzieje natknęli się na mężczyznę, którego obezwładnili ciosem w głowę. Po wymierzeniu kolejnych uderzeń, w części mieszkalnej pobito i skrępowano lokatorkę.
Łęczyca. Zabili 52-letniego mężczyznę
Następnie splądrowano dom. Napastnicy zbiegli z miejsca zdarzenia.
Na miejsce ruszyły służby ratunkowe. Pokrzywdzonego przewieziono do szpitala, gdzie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Nadzór nad sprawą przejęła Prokuratura Rejonowa w Łęczycy. Funkcjonariusze zabezpieczyli ślady z miejsca zdarzenia, ustalili i przesłuchali świadków oraz użyli psa tropiącego.
Dalsza część materiału pod wideo.
16 czerwca nastąpił przełom. Udało się zatrzymać dwie osoby, mające związek z zabójstwem. Według podejrzeń służb za morderstwem stoi 40-letni obywatel Ukrainy. Jedną z napastniczek mogła być 38-letnia Ukrainka.
Oboje zatrzymani mieszkali na łódzkich Bałutach. Postawiono ich przed prokuratorem, który przedstawił zarzuty. Mężczyzna może trafić do więzienia na dożywocie. Kobieta zaś może usłyszeć wyrok 15 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Wrocław: pięciu 12-latków zatrzymanych ws. dewastacji nagrobków
Dyrektorka przedszkola związała dziecku ręce taśmą klejącą? 3-latek miał być niegrzeczny
Kraków: straż miejska interweniowała ws. zatrzaśniętego w nagrzanym samochodzie dziecka
Źródło: wtv.pl
Zdjęcie ilustracyjne: PAWEL NOWAK/AGENCJA SE/East News