wtv.pl > Polityka > Kontrowersje wokół systemu szczepień. Na Michała Dworczyka spadła krytyka
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:21

Kontrowersje wokół systemu szczepień. Na Michała Dworczyka spadła krytyka

wtv
WTV.pl
  • Na rząd od poranka spływa krytyka - chodzi o przyspieszoną akcję szczepień dla osób mających 40 lat

  • Jak się okazało, mimo komunikatu - zaproszenia do zapisów na kwietniowe terminy dla osób urodzonych w latach 80., możliwość zapisu była błędem systemu, o czym poinformował Michał Dworczyk

  • Na rząd spłynęła ostra krytyka za podobne działania. Jak się okazało, rozporządzenie, które było podkładką do podobnych działań, spisywane jest dopiero dziś

Krytyka popłynęła z wielu stron. Zaznaczano, że takie działania wiążą się z chaosem wewnątrz rządu. 

Krytyka tłumaczeń Dworczyka ws. programu szczepień

1 kwietnia rano na Twitterze pokazała się wiadomość, że osoby w wieku 40 lat mogą już zapisywać się na szczepienia. Ich terminy wyznaczono na kwiecień. Było to o tyle zaskakujące, że jak dotąd program szczepień szedł według jasno ustalonych ram i jak na razie na swoją dawkę oczekiwały osoby starsze o 10 lat i więcej. 

Komunikat sprawił, że zapchały się rządowe strony, m.in. pacjent.gov.pl, który był główną możliwością zapisu na szczepienia. Niedługo później w tej sprawie postanowił wypowiedzieć się Michał Dworczyk.

Jak się okazało, możliwość zapisów na wcześniejsze szczepienia tak wcześnie nie będzie jednak możliwa - według kalendarza miało to nastąpić w drugiej połowie maja. Usterka miała zostać już naprawiona.

Tłumaczenie się z tej wpadki stało się jednak obiektem kpin i krytyki płynącej z wielu środowisk politycznych i dziennikarskich. Na Dworczyku nie pozostawiono suchej nitki. 

- A na koniec konferencji prasowej, z której dowiedzieliśmy się, że nic się nie stało, minister Michał Dworczyk poinformował nas z rozbrajającą szczerością, że podkładka pod ten bajzel, czyli projekt zmiany rozporządzenia dot. szczepień, dopiero dziś się pisze - pisała na swoim Twitterze Magda Biejat, posłanka Lewicy.

- Słucham konferencji ministra Dworczyka, jak zwykle jest sprawny, ale nadal nie rozumiem, na czym polegał "komunikacyjny błąd". Komunikacja rano była sprawna, kłopot w tym, że komunikowała rzeczy rażąco niezgodne ze stanem faktycznym - twierdził dziennikarz OKO.Press, Michał Danielewski. 

Politycy i dziennikarze nie zostawiają na Dworczyku suchej nitki

Część osób, która zobaczyła rano wiadomość, uznała, że być może jest to żart.

- Na pewno przeprosiny „Pana Usterki” poprawią humor stukilkudziesięciu tysiącom Polek i Polaków, którzy zarejestrowali się dziś na szczepienie, żeby chwilę później usłyszeć, że to Prima Aprilis. Dobry humor na święta od PiS: bezcenny. Za wszystko inne zapłacimy my, a nie oni - pisał Marek Belka. 

Niektórzy zwracali uwagę na niewydolność systemu i fakt, że wśród starszych osób wciąż jest wielu oczekujących na swoją dawkę szczepionki. 

- Nie no super pomysł. Bardzo miło mi się patrzy na zadowolone wpisy kolegów, którzy dopiero co skończyli czterdziestkę, idących dziś dostać Pfizera. A mój tata rocznik 1958 wciąż grzecznie czeka na swoją Astrę, którą ma w połowie kwietnia 100 kilometrów od domu - pisał redaktor Radia Zet, Maciej Bąk. 

Czy Dworczyka przez to działanie może czekać dymisja? Wszystko zależy od zauważanego przez PiS niezadowolenia społecznego.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: [Twitter.com][wtv.pl]

Powiązane