wtv.pl > Polska > Kontrowersje na mszy świętej z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Właśnie zareagowała policja
Julian Bakuła
Julian Bakuła 19.03.2022 08:41

Kontrowersje na mszy świętej z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Właśnie zareagowała policja

Jarosław Kaczyński
ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

- Ustawodawca nie nałożył na takie osoby w budynkach użyteczności publicznej obowiązku zakrywania ust i nosa i zachowania odległości między nimi nie mniejszej niż 1,5 metra - stwierdza przywoływany przez Wirtualną Polskę nadinsp. Kaleta.

Unia Młodych złożyła w tej sprawie zawiadomienia do sanepidu oraz do policji, ta ostatnia jednak miała nie reagować na nie przez ponad miesiąc, w związku z czym działacze zwrócili się do Rzecznika Praw Obywatelskich. Z kolei sanepid uznał, że nie doszło do złamania przepisów i umorzył postępowanie.

Świętokrzyska policja odpowiedziała na zawiadomienie Unii Młodych w sprawie styczniowej mszy świętej z udziałem Jarosława Kaczyńskiego w Starachowicach. Nadinsp. Jarosław Kaleta twierdzi, że uroczystość miała charakter państwowy.

Wystosowana w końcu przez policję i datowana na 4 maja odpowiedź nie jest jednak dla działaczy satysfakcjonująca. Świętokrzyska policja nie dopatrzyła się bowiem żadnych nieprawidłowości w organizacji i przebiegu styczniowej mszy w Starachowicach i zadecydowała, że nie ukarze jej uczestników.

- Nie ma takiego święta państwowego czy narodowego jak Jadwiga Kaczyńska, była to prywatna intencyjna msza, a Ci, którzy tam byli, prywatnie uczestniczyli w hucpie, podczas której łamano prawo i którą transmitowano w publicznej telewizji za nasze pieniądze - przywołuje Stępnia Wirtualna Polska.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: Wirtualna Polska / wiadomosci.wp.pl

Przewodniczący Unii Młodych Patryk Stępień jest oburzony stanowiskiem świętokrzyskiej policji.

Po trzech miesiącach od złożenia zawiadomienia Unia Młodych otrzymała od policji odpowiedź w sprawie mszy świętej w intencji śp. Jadwigi Kaczyńskiej i z udziałem szeregu polityków rządowych, którą odprawiono w styczniu bieżącego roku w Starachowicach.

Jak podaje Wirtualna Polska, w piśmie szef świętokrzyskiej policji nadinsp. Jarosław Kaleta przekonuje, że msza - która była "sprawowana nie tylko w intencji śp. Jadwigi Kaczyńskiej, ale również w intencji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej" - miała charakter uroczystości państwowej, w związku z czym obecnych na niej polityków rzekomo "wykonujących jednocześnie obowiązki służbowe" nie obowiązywały wszystkie obostrzenia.

Jak relacjonuje Wirtualna Polska, Unia Młodych zamierza złożyć do sądu zażalenie na decyzję świętokrzyskiej policji.

Jak przypomina Wirtualna Polska, z nagrań udostępnionych przez portal "Echo Dnia Świętokrzyskie" wynikało, że podczas mszy nie przestrzegano części obowiązujących obostrzeń - m.in. nie był zachowany dystans pomiędzy uczestnikami, a przemawiający w kościele prezes PiS Jarosław Kaczyński nie zasłaniał ust i nosa maseczką.

Powiązane