Koszty pogrzebu w Polsce idą w tysiące złotych - niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na tradycyjny pochówek czy na kremację. Zapłacić trzeba nie tylko za trumnę, ale także za asystę duchownego oraz miejsce na cmentarzu.
Jak podaje money.pl, za pogrzeb płaci się w Polsce średnio ok. 4 tys. zł. Ostateczna cena zależy m.in. od tego, czy wybieramy pochówek świecki, czy kościelny, a także - jaką wybieramy trumnę.
Za asystę duchownego podczas pogrzebu płaci się około 1 tys. zł. Za zwykłą sosnową trumnę zapłacimy ok. 750 zł, jednak trumny dębowe kosztować mogą nawet 5 tys. zł. Od 300 do 400 zł zapłacimy także za przygotowanie ciała zmarłej osoby do pochówku.
Jak podaje money.pl, kolejnym wydatkiem związanym z pogrzebem są koszta organizacyjne związane z przewozem trumny na cmentarz i samym pochówkiem w grobie. Może to kosztować nawet 1,5 do 2 tys. zł.
Na tym jednak nie koniec. Zapłacić musimy również za miejsce na cmentarzu. Przykładowo na Cmentarzu Bródnowskim za miejsce ziemne na grób pojedynczy dla 1-2 osób zapłacimy 3240 zł brutto na 20 lat.
Miejsce ziemne z prawem wymurowania 1 katakumby w kwaterach A, B lub C cmentarza kosztować będzie jednak już 9720 zł brutto na 20 lat. Za przekwalifikowanie miejsca ziemnego pojedynczego na grób murowany z 1 katakumbą trzeba zapłacić 2 160 zł brutto.
Do kosztów pogrzebu wliczyć należy także przygotowanie samej uroczystości i ozdobienie grobu kwiatami, wieńcami i zniczami.
Z kolei po pogrzebie zwykle organizowana jest stypa, której towarzyszy często przyjęcie pożegnalne z poczęstunkiem dla zaproszonych żałobników. W tym celu wynajmowana bywa restauracja wraz z cateringiem.
Inaczej wyglądają koszty pogrzebu w przypadku kremacji. Jak podaje money.pl, sama kremacja kosztuje od 700 do 1 tys. zł.
Według portalu pomorska.pl kilkaset złotych zapłacimy jednak także za umieszczenie prochów zmarłego w urnie, którą następnie możemy złożyć w kolumbarium (ponad 2 tys. zł) lub w zwykłym grobie (od 1 tys. zł wzwyż).
Źródło: money.pl, pomorska.pl, cmentarz-brodnowski.pl
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV: