Kaja Godek pisze o "najcięższych działach homolobby" skierowanych na Polskę. Zbiera pieniądze
Kaja Godek skierowała do swoich sympatyków pismo z prośbą o przekazanie datków na rzecz dalszego rozwoju Fundacji Życie i Rodzina. Przywołała działania prezydenta Stanów Zjednoczonych, porównując je z sytuacją w Polsce. Aktywistka ostrzega przed "najcięższymi działami wytoczonymi przez homolobby".
Otrzymaliśmy maila, którego Kaja Godek wysłała do swoich darczyńców i zwolenników. "Czerwiec miesiącem dumy gejowskiej? To decydujący moment dla obrony rodziny!" - zaczęła działaczka na rzecz całkowitego zakazu aborcji. Następnie odniosła się do prezydenta Bidena, który wywiesił w Białym Domu tęczową flagę.
Kaję Godek bulwersuje sam fakt, że materiał wisi na tym samym maszcie, co amerykańska flaga państwowa. "W tym samym czasie administracja prezydenta Joe Bidena zamiast zabezpieczać równe prawa, planuje wprowadzenie przepisów, które będą w sposób oczywisty faworyzowały każdego, kto zadeklaruje się jako homoseksualista" - czytamy.
Kaja Godek ostrzega przed "homolobby"
Wyjaśnijmy, że opisanym działaniem ma być "Equality Act" - ustawa, która wprowadza ochronę prawną przed dyskryminacją ze względu na płeć, rasę, orientację seksualną, czy też tożsamość płciową.
"Niestety i na Polskę skierowane są najcięższe działa homolobby" - ostrzega prezeska Fundacji Życie i Rodzina. Godek przypomniała o działaniach 48 ambasadorów, którzy skierowali list do władz Polski z prośbą o przygotowanie zmian dążących do równouprawnienia mniejszości LGBT względem innych obywateli kraju.
Padł zarzut, jakoby Kaja Godek miała paść ofiarą postulatów środowisk osób nieheteronormatywnych. "Podobną retorykę stosowali między innymi, gdy próbowali mnie oskarżyć za krytyczne wypowiedzi o ideologii LGBT" - deklaruje.
Według aktywistki tylko zorganizowane działanie społeczne może doprowadzić do zahamowania zmian społecznych. "Dlatego czerwiec to miesiąc, który jest decydujący dla pomyślnego zrealizowania inicjatywy ustawodawczej #STOPLGBT" - zapowiada w wiadomości.
Chodzi o ustawę "STOP LGBT", której celem jest między innymi zakazanie Parad Równości. Zakazane miałoby być także mówienie o transpłciowości i niebinarności, a także o jednopłciowym modelu rodziny.
"Obecnie planujemy rozbudować i uruchomić Centrum Kontaktu Telefonicznego - aby zwiększyć zasięg akcji. Rządowe restrykcje związane z koronawirusem spowodowały, że na ulicach wciąż jest mniej ludzi niż jeszcze kilka miesięcy temu. Przez to organizacja zbiórki podpisów jest bardziej skomplikowana" - zapowiada.
Kaja Godek przyznała, że nie posiada odpowiedniego budżetu na zaplanowanie opisanych działań. Prosi więc o datki na rzecz dalszego rozwijania prac komitetu obywatelskiego, na którego czele stoi Fundacja Życie i Rodzina.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Ksiądz powiedział, że "szczepienia to zbrodnia". Jest reakcja kurii
Internauci masowo odpowiedzieli na wpis Zofii Klepackiej dot. aborcji
Źródło: [WTV]