wtv.pl > Polska > Chłopiec pozostawiony w oknie życia w Sosnowcu. Oczekiwanie na decyzję sądu rodzinnego
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 08:53

Chłopiec pozostawiony w oknie życia w Sosnowcu. Oczekiwanie na decyzję sądu rodzinnego

Okno życia
MARCIN SMULCZYNSKI/East News - zdjęcie ilustracyjne

W niedzielę w oknie życia w Sosnowcu zawył alarm. Siostry karmelitanki znalazły małego chłopca. Dziecko zostało przewiezione na badania i niedługo trafi do rodziny zastępczej. Trwa jednak oczekiwanie na decyzję sądu rodzinnego w tej sprawie.

Rodzina dziecka wciąż może po trzech miesiącach od oddania dziecka do okna życia ubiegać się o jego powrót. Cała rodzina znajdzie się wtedy jednak pod opieką MOPS i kuratora.

Chłopiec w oknie życia w Sosnowcu. Dziecko jest zdrowe

W niedzielę w oknie życia u sosnowieckich sióstr karmelitanek zadzwonił alarm. Z inkubatora odebrano chłopca.

Dziecko zostało zawiezione do szpitala i przebadane. Było zdrowe i zadbane. Jego wiek oceniono na kilka tygodni.

Trwają już poszukiwania rodziny zastępczej, jak i również oczekiwanie na wyrok sądu rodzinnego, który zdecyduje o możliwości przyznania opieki nad chłopcem.

Opiekę nad dzieckiem przejął teraz sosnowiecki MOPS, który będzie sprawował nad nim pieczę aż do momentu oddania dziecka do rodziny zastępczej.

Diecezja sosnowiecka obsługuje w tej chwili dwa okna życia - jedno w Sosnowcu przy klasztorze karmelitanek (ul. Matki Teresy Kierocińskiej 25), a drugie w Jaworznie przy przychodni w dzielnicy Szczakowa.

Skomplikowane procedury po oddaniu dziecka

Oddanie dziecka do okna życia nie skutkuje automatycznym odebraniem praw rodzicielskich. Zdarza się wiele sytuacji, gdy rodzice wracają po pozostawione dzieci. Wtedy jednak sprawą zajmuje się policja, MOPS i sąd rodzinny, który bada sprawę pozostawienia potomka.

Sosnowieckie okno życia przyjęło dotąd czworo dzieci - trzy dziewczynki i jednego chłopca. Każde dziecko zaraz po znalezieniu trafia od razu pod opiekę szpitala i MOPSu i diecezja nie zna dalszych jego losów.

Po oddaniu dziecka, rodzice wciąż pozostają anonimowi, ale mimo tego policja musi poznać ich tożsamości, by móc w sądzie ubiegać się o odebranie im praw rodzicielskich. Procedura adopcyjna, choć w tym przypadku jest specjalnie uproszczona, wciąż należy do trudnych, bo rodzice wciąż mogą upomnieć się o swoje dziecko do trzech miesięcy po oddaniu go do okna życia.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected] Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: wtv.pl, sosnowiec.naszemiasto.pl zdjęcie główne: MARCIN SMULCZYNSKI/East News - zdjęcie ilustracyjne

Powiązane