Abp Jędraszewski grzmi: "Kościół nie jest od tego, by patrzył władzy na ręce". Dodaje, że podstawą demokracji jest prawo Boże
W wywiadzie udzielonym "Niedzieli" abp. Jędraszewski przedstawił swoją wizję postrzegania relacji państwa i Kościoła. Zdaniem hierarchy, władza kościelna nie powinna kontrolować działań rządu, ale ma prawo zabierać głos w sprawach fundamentalnych dla społeczeństwa.
Jak stwierdził abp. Jędraszewski, wypowiadanie się w kwestiach społecznych to nie tylko prawo, ale i obowiązek przedstawicieli Kościoła.
Abp. Jędraszewski o relacji państwo - Kościół
W ostatnim czasie coraz częściej porusza się temat relacji państwa z Kościołem. O rozdział obu instytucji zabiegają niektórzy politycy, a przedstawicielom chrześcijańskiej wspólnoty zdarza się krytykować rząd za decydowanie o funkcjonowaniu świątyń.
Tego rodzaju przypadki pojawiły się choćby w sytuacji, gdy rząd zadecydował się wprowadzić w kościołach limity wiernych z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa. Niektórzy kapłani byli oburzeni taką sytuacją, dopatrując się w niej braku poszanowania dla konkordatu.
O relacji państwa i Kościoła w wywiadzie udzielonym tygodnikowi "Niedziela" mówił również abp. Jędraszewski, metropolita krakowski. Duchowny podkreślił, że kontrolowanie władzy nie jest zadaniem biskupów, a określonych instytucji państwowych, które zostały do tego powołane.
Jednocześnie hierarcha zastrzegł, że istnieją sprawy społeczne i dotyczące fundamentalnych kwestii etycznych, w których Kościół ma obowiązek zabierać określone stanowisko i dążyć do przedstawienia swoich racji.
Obowiązek zabierania głosu
W rozmowie z "Niedzielą" abp. Jędraszewski dosadnie przedstawił swoje poglądy dotyczące relacji państwa z Kościołem. Zaznaczył, że to nie do instytucji katolickich należy ocenianie działań rządu.
- Kościół nie jest od tego, by patrzył władzy na ręce. Od tego są w naszym państwie parlament i Najwyższa Izba Kontroli - powiedział duchowny - Zadaniem Kościoła natomiast jest głosić Ewangelię i stać na straży dobra wspólnego oraz narodu polskiego ochrzczonego w 966 r., czyli 1055 lat temu - dodał.
Abp. Jędraszewski podkreślił też, że fundamentem demokracji musi być prawo Boże, co oznacza, że Kościół powinien mieć możliwość udziału w dyskusjach dotyczących ważnych spraw społecznych w kraju.
- To jest właśnie klucz umożliwiający zrozumienie tego, dlaczego Kościół ma nie tylko prawo, ale nawet obowiązek w pewnych sytuacjach zabrać głos - podkreślił hierarcha - By bronić tego, czego zawsze bronił – sprawiedliwości, wzajemnego szanowania się i pokoju.
Arcybiskup mówił również o potrzebie znalezienia nowych dróg dotarcia do młodzieży po zakończeniu pandemii koronawirusa. Jak stwierdził, młodzi ludzie coraz częściej ulegają sugestiom dotyczącym opuszczenia wspólnoty chrześcijańskiej i rezygnacji z sakramentów świętych.
Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Z TVP odszedł Artur Orzech. Teraz telewizja wydała komunikat: "zmiana prowadzącego jest korzystna dla wyników i prestiżu programu"
Źródło: Radiomaryja.pl