Tuż przed północą pojawiła się informacja. Wyrok TK ws. aborcji ostatecznie opublikowany w Dzienniku Ustaw
Wyrok TK z 22 października został opublikowany
Aborcja embriopatologiczna jest prawnie zakazana w Polsce
Strajk Kobiet planuje kolejne protesty
Zakaz aborcji embriopatologicznej został oficjalnie zapisany w polskim prawie.
Aborcja embriopatologiczna zakazana
27 stycznia to dzień, który polskie kobiety zapamiętają na wiele lat. Wczoraj przed północą finalnie opublikowany został wyrok Trybunału Konstytucyjnego o niezgodności aborcji embriopatologicznej z polskim prawem. Tym samym oficjalnie potwierdzono kontrowersyjną decyzję podjętą 22 października ubiegłego roku.
Art. 4a ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (Dz. U. Nr 17, poz. 78, z 1995 r. Nr 66, poz. 334, z 1996 r. Nr 139, poz. 646, z 1997 r. Nr 141, poz. 943 i Nr 157, poz. 1040, z 1999 r. Nr 5, poz. 32 oraz z 2001 r. Nr 154, poz. 1792) jest niezgodny z art. 38 w związku z art. 30 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - to zapis, który znalazł się w Dzienniku Ustaw na krótko przed północą.
W praktyce oznacza to, że przerywanie ciąży, które w wyroku nazwane jest "praktykami eugenicznymi w stosunku do dziecka jeszcze nieurodzonego", w przypadku znacznego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu, staje się w Polsce zakazane.
Tym samym przestaje obowiązywać tzw. kompromis aborcyjny, trwający w kraju od 1993 r., w myśl którego aborcja była dopuszczalna w trzech ściśle określonych przypadkach - zagrożenia życia lub zdrowia kobiety, ciąży w wyniku czynu zakazanego, oraz trwałych i nieuleczalnych deformacji płodu. Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego uznali, że naruszało się w ten sposób "gwarancje konstytucyjne dla życia ludzkiego".
Protesty nie ustają
Autorami projektu, który został zgłoszony do Trybunału Konstytucyjnego, byli dwaj posłowie Prawa i Sprawiedliwości - Bartłomiej Wróblewski i Piotr Uściński. Podpisali się pod nim wszyscy reprezentanci Konfederacji w Sejmie, część posłów PiS oraz jeden z ugrupowania PSL-Kukiz'15.
Pod wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego znalazły się podpisy sędziów, którzy podjęli decyzję o zakazie aborcji embriopatologicznej: przewodniczącej Julii Przyłębskiej, Zbigniewa Jędrzejewskiego (który zaznaczył, że ma odrębne zdanie co do uzasadnienia), Leona Kieresa (który zaznaczył, że miał w sprawie odrębne zdanie), Mariusza Muszyńskiego (który zaznaczył, że ma odrębne zdanie co do uzasadnienia), Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza, Justyna Piskorskiego, Piotra Pszczółkowskiego (który zaznaczył, że miał w sprawie odrębne zdanie), Bartłomieja Sochańskiego, Jakuba Steliny, Wojciecha Sycha, Michała Warcińskiego i Jarosława Wyrembaka (który zaznaczył, że ma odrębne zdanie co do uzasadnienia).
Nie trudno zauważyć, że o losie polskich kobiet w zdecydowanej większości zadecydowali mężczyźni.
Nic nie wskazuje na to, by opublikowanie wyroku ws. aborcji miało przyczynić się do osłabienia woli tysięcy kobiet, które na polskich ulicach protestują od 22 października. Choć demonstracje, które przetoczyły się przez dużą część polskich miast i podczas których wznoszono hasła dotyczące obrony praw Polek, nie przyniosły zamierzonego skutku, zapał manifestantów nie osłabł.
Już wczoraj pod Trybunałem Konstytucyjnym odbyły się kolejne manifestacje. Na dziś i jutro planowane są następne.
Źródło: dziennikustaw.gov.pl, oko.press
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Sakiewicz tłumaczy, jak Andrzej Duda zarejestrował się w Albicli: "Trzeba wysłać rozpoznawalny mail"
Mateusz Morawiecki zostanie zastąpiony? GW: Nowy premier miał objąć stanowisko już w marcu
undefined
