Zmanipulowany film ze mszy świętej w Nowym Sączu? Są podejrzenia
W bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu msze św. transmitowane są także przez internet
Na jednym z nagrań z nabożeństwa widać, jak ktoś, kto edytował film, dokleił w nim ławki
Internauci są oburzeni - zastanawiają się, czy w ten sposób parafia nie chciała oszukać obostrzeń
Proboszcz tłumaczy, że nic o tym nie wiedział i sprawę postara się wyjaśnić.
Nowy Sącz: doklejone ławki na nagraniu ze mszy. Czy próbowano ominąć obostrzenia?
W niedzielę zamieszczono w na Twitterze nagranie z mszy św. w bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu z 26 marca. Widać na nim wyraźnie doklejone w postprodukcji puste ławki. Internauci podnieśli larum.
Na filmie widać niewielki fragment bazyliki - ołtarz, kapłanów i parę pierwszych ławek z wiernymi. W jednej chwili zmienia się ujęcie i widać jak o wiele jaśniejsze ławki zaburzają przestrzeń, gdzie siedzą wierni - część z nich zakrywa ich sylwetki lub urywa je w połowie.
Doklejone ławki są puste - sprawiają przez to wrażenie, jakby w kościele było o wiele mniej wiernych niż jest naprawdę.
- Mamy w bazylice remont, folią przysłonięty jest ołtarz. A w kwestii ławek – poproszę osobę, która wrzuciła film do internetu o kontakt, wszystko jej wytłumaczę. Tyle mam do powiedzenia w tej sprawie - opowiadał „Gazecie Wyborczej” proboszcz parafii, ks. Jerzy Jurkiewicz.
Obostrzenia w kościołach
Od 27 marca do 9 kwietnia w kościołach funkcjonują nowe limity wiernych. Na 20 mkw świątyni może przebywać jedna osoba. Przypominano również o obowiązku zakrywania ust i nosa oraz zachowywaniu odpowiedniej odległości od innych wiernych. Odkryte usta mogą mieć jedynie celebransi.
W wielu parafiach obostrzenia nie były w ogóle przestrzegane jeszcze nim wprowadzono te bardziej rygorystyczne.
- Policjanci zastali w kościele ok. 160 osób. Na podstawie wprowadzonych obostrzeń metraż kościoła pozwala na przyjmowanie ok. 30 wiernych - informował Grzegorz Buczak, rzecznik policji w Brzesku, o sytuacji w parafii św. Józefa Oblubieńca w Kątach.
O obostrzeniach wypowiedział się również prymas Polski, bp Wojciech Polak. Apelował o przestrzeganie zasad, co według niego jest w tej chwili najważniejsze.
Pytanie brzmi, czy polskie parafie rzeczywiście się dostosują do tych zaleceń. Jak na razie widać bowiem widoczne problemy w dyscyplinie.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
źródło: [krakow.wyborcza.pl][wp.pl]