Giertych odpowiedział na prześmiewczy komentarz nt. Pereiry. "Wstyd mi"
Wczoraj TVP Info ujawniło nagrania z rozmów, jakie Roman Giertych miał prowadzić z rzekomym założycielem Sokuzburaka - Mariuszem Kozakiem-Zagozdą. Do spotkań miało dochodzić na korytarzu miejskiej toalety
Publiczny nadawca zarzuca byłemu ministrowi finansowanie grupy. W mediach społecznościowych zawrzało od doniesień, jakoby służby miały dostarczać przecieków dla Telewizji Polskiej. Giertych zaś ostrzega przed szukaniem tematów zastępczych
Grupa aktywistów - znana jako Lotna Brygada Opozycji - zaczęła obracać sytuację w żart. "Ile tygodni Samuel Pereira siedział w toalecie przebrany za klozet" - pytają
Według materiałów TVP Info Roman Giertych miał wykorzystywać opozycyjną platformę, jaką jest "Sokzburaka", by promować Koalicję Obywatelską i krytykować koalicję Lewicy. Według zwolenników i sympatyków założyciela Ligii Polskich Rodzin publiczny nadawca miał otrzymać stenogramy od służb mundurowych. Doniesienie nakręciło spiralę wątpliwości i zaczęło podważać wersję Marcina Tulickiego i Samuela Pereiry.
Za pośrednictwem Twittera Roman Giertych odniósł się do doniesień TVP Info
Dziś, korzystając z mediów społecznościowych, TVP Info wydało komunikat, zapewniając o swojej wiarygodności. "Zawsze będziemy chronić nasze źródła. Informacje o współpracy Giertych-Sokzburaka to efekt kilkutyg. dziennikarskiej pracy, a nie prezent od służb. Pozyskane legalnie, zweryfikowane i ze względu na wagę sprawy, pokazującej mechanizmy manipulowania Opinią Publiczną - ujawnione" - czytamy.
Publikacja wywołała lawinę komentarzy, jednak wielu internautów postanowiło podejść do sprawy, delikatnie mówiąc, z dystansem. Lotna Brygada Opozycji, znana z protestów podczas miesięcznic smoleńskich, nie szczędziła złośliwości pod adresem Pereiry. "Ile tygodni Samuel Pereira siedział w toalecie przebrany za klozet, aby pozyskać info, że Roman Giertych mijał się w korytarzu z panem Zagozdą i go nie zauważył?" - zapytali.
Ile tygodni @SamPereira_ siedział w toalecie przebrany za klozet, aby pozyskać info, że @GiertychRoma mijał się w korytarzu z panem Zagozdą i go nie zauważył? https://t.co/6TEihJuB1g
— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) March 28, 2021
Co ciekawe, do dyskusji włączył się Roman Giertych. Po udostępnieniu wpisu przyznał, iż jest mu wstyd z powodu nie zauważenia dziennikarza TVP Info, chowającego się w ubikacji. "Przepraszam, że nie zauważyłem. Wstyd mi" - czytamy. "Gorzej, że Pereiry pan nie zauważył, ale w takim kamuflażu to agenci CIA by nie dali rady" - odpowiadała Lotna Brygada Opozycji.
Gorzej, że i @SamPereira_ pan nie zauważył ale w takim kamuflażu to agenci CIA by nie dali rady.
— Lotna Brygada Opozycji (@lotnabrygada) March 28, 2021
Publikacja materiałów wywołała zarówno reakcję założyciela "Sokuzburaka", jak i Romana Giertych. Mariusz Kozak-Zagozda wyjaśniał, że korzystał z usług kancelarii Romana Giertycha, by uzyskać odszkodowanie po śmierci swojej teściowej. "Ponownie, ja i moja rodzina doświadczamy manipulacji i pomówień ze strony rządowej telewizji" - oceniał za pośrednictwem Facebooka. Założyciel profilu społecznościowego odparł zarzuty, jakoby były minister wpływał na publikowane treści.
Roman Giertych zapowiedział pozwanie Telewizji Polskiej za publikację nagrań.. Wprost ocenił, iż jest to próba odwrócenia uwagi od kontrowersji wokół Obajtka. "Żadne przestępcze stenogramy nie odciągną uwagi od Obajtka oraz od setek zgonów spowodowanych przez złe zarządzanie epidemią. No, może gdybyś opublikował stenogram twego połączenia z tupolewem, ale i to tylko na 2 dni, bo codziennie umiera przez was pięć tupolewów ludzi" - oświadczył.
Artykuły polecane przez redakcję WTV:
Źródło: [Twitter: Roman Giertych, TVP Info, Lotna Brygada Opozycji]