wtv.pl > Polska > Protest kibiców w Głogowie. Interwencja policji
Alan Wysocki
Alan Wysocki 19.03.2022 08:42

Protest kibiców w Głogowie. Interwencja policji

Głogów
Facebook/Czujny

Wczoraj na terenie Głogowa odbywał się mecz między Chrobrym a Puszczą Niepołomice. Zamknięte stadiony nie przeszkodziły kibicom, którzy zgromadzili się pod miejscem rozgrywek. Na miejscu już pracowały tamtejsze patrole policji. "Mecz rozgrywany bez publiczności był wydarzeniem, które najwidoczniej wymagało olbrzymiej mobilizacji w szeregach milicji" - zakomunikowali autorzy protestu. 

CHROBRY - Puszcza Niepołomice (27.03.2021) Po czterech wyjazdach z rzędu, dziś Chrobry grał pierwszy domowy mecz w tym...

Opublikowany przez chrobry.glogow.pl Sobota, 27 marca 2021

Głogów. O 12:00 setki kibiców zebrało się pod Ratuszem

Grupy kibiców uskarżają się na brak możliwości wsparcia ulubionego zespołu. Według administratorów strony "Chrobry Głogów" niepokojące są także priorytety policji, która ma skupiać sie na "obstawianiu blokowisk, chodników prowadzących na stadion, czy wjazdu na parking". Oburzeni zwołali manifestacje, która odbyła się dziś pod głogowskim ratuszem. Demonstracje spod urzędu przeszła przez samo centrum miasta. 

Policja blokowała ulicę, a ze zdjęć możemy dostrzec nie tylko pełne uzbrojenie, ale także broń na gumowe kule. Lokalne media informują, iż na ulicach Głogowa stawiło się około 400 osób. "Kaczyński, Morawiecki, Niedzielski - wasz suweren idzie po was" - skandowali protestujący. Funkcjonariusze nawoływali do rozejścia się, powołując się na stan epidemii oraz rządowe obostrzenia. Manifestujący nie zamierzali jednak zrezygnować. 

Cała akcja trwała przez ponad trzy godziny. Służby mundurowe zatrzymały kilkanaście osób i wylegitymowały pozostałych uczestników manifestacji. Jeszcze 26 marca pracownicy Komendy Powiatowej Policji w Głogowie zapowiadali wyciąganie konsekwencji wobec osób naruszających restrykcje.

Do 9 kwietnia branie udziału w imprezach masowych zostało zakazane. Tymczasem nie tylko nie przestrzegano dystansu społecznego. Wiele osób nie miało na twarzy maseczek. Na miejscu stawiły się zespołu antykonfliktowe. Wśród manifestujących znaleźli się zwolennicy teorii spiskowych. W kierunku policjantów sypały się wulgaryzmy i groźby pozwów o odszkodowania. 

W kierunku policjantów poleciały między innymi kamienie. 

"Każda osoba, która nie stosuje się do takich zaleceń, musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Z uwagi na wzrost zakażeń nie będzie pobłażania dla osób świadomie łamiących przepisy. Funkcjonariusze będą reagować na każdy przypadek naruszenia prawa" - czytamy w komunikacie. 

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

Źródło: [YouTube/Polski/Facebook/Czujny]

Powiązane