wtv.pl > Polska > Wodzisław Śląski: Ksiądz pilnuje przestrzegania obostrzeń "krówkomatem"
Konrad Wrzesiński
Konrad Wrzesiński 19.03.2022 08:42

Wodzisław Śląski: Ksiądz pilnuje przestrzegania obostrzeń "krówkomatem"

Ksiądz z Wodzisławia Śląskiego postanowił skontrolować obowiązujący w kościołach limit wiernych w wyjątkowy sposób.
Facebook/Janusz Badura

Wobec rozpędzenia trzeciej fali epidemii koronawirusa rządzący zdecydowali się na wprowadzenie szeregu kolejnych obostrzeń, które potrwają przynajmniej do 9 kwietnia. Ponownym lockdownem objęto choćby salony fryzjerskie, kosmetyczne, a także żłobki oraz przedszkola.

Mimo wzrostu zakażeń otwarte pozostają kościoły, gdzie od 27 marca obowiązują nowe restrykcje dotyczące zasad reżimu sanitarnego, w jakim mają odbywać się nabożeństwa, również w trakcie rozpoczynającej się Wielkanocy.

W świątyniach przebywać może obecnie jedna osoba na 20 metrów kwadratowych powierzchni budynku. Wierni są ponadto zobowiązani do zakrywania nosa i ust oraz utrzymywania przynajmniej 1,5-metrowych odstępów.

Ksiądz z Wodzisławia Śląskiego wystawił krówkomat

Na niecodzienny pomysł sprawdzenia, czy w świątyni nie przekroczono obowiązujących limitów, wpadł proboszcz parafii św. Heberta w Wodzisławiu Śląskim. Ksiądz postanowił wystawić przed kościołem specjalny krówkomat.

Wchodzący na nabożeństwo wierni zastaną na miejscu ustawioną na specjalnie przygotowanym stoliku miskę wypełnioną krówkami. Duchowny postarał się również o odpowiednią tabliczkę z klarownym komunikatem: Policz się sam(a). Jedna krówka, jedno miejsce. Brak krówek, brak miejsc!

Refleksją na temat akcji wodzisławski ksiądz podzielił się też w mediach społecznościowych. Dziękuję za zrozumienie i uszanowanie porządku, jaki obowiązuje w naszym kościele. Przepraszam szczególnie tych, którym brakło miejsca w kościele, czytamy na Facebooku.

W rozmowie z "Wyborczą" duchowny przyznał, że niedawno otrzymał z Caritasu całą masę krówek i nie miał pomysłu na ich rozdystrybuowanie. Proboszcz wpadł zatem na dość kreatywną koncepcję rozdania ich wiernym, przy okazji zadbawszy o ich bezpieczeństwo.

Osoby, którym nie uda się wejść na nabożeństwo, otrzymają możliwość uczestnictwa we mszy z oszklonego placu, na którym zamontowano głośnik.

"Od razu uśmiech na twarzy się pojawia"

Pomysł księdza spotkał się z niezwykle pozytywnym odzewem. Komentujący inicjatywę użytkownicy sieci zwracali uwagę na godną pozazdroszczenia pomysłowość duchownego. Księże Proboszczu, gratulacje i szacunek za oryginalność i koncepcję. Wzór godny naśladowania, pisze pani Marzena.

Naprawdę rewelacyjny pomysł – mądry i zabawny na ten ciężki czas, dodaje pan Leszek. Pani Joanna ocenia z kolei: Świetny pomysł i od razu uśmiech na twarzy się pojawia, pomimo ciężkiej sytuacji.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: Facebook / wyborcza.pl