wtv.pl > Polityka > Ulicami Warszawy przeszedł marsz antyszczepionkowców. Na czele pochodu posłowie Konfederacji
Anna Dymarczyk
Anna Dymarczyk 19.03.2022 09:12

Ulicami Warszawy przeszedł marsz antyszczepionkowców. Na czele pochodu posłowie Konfederacji

warszawa
Twitter/@mr_zvbr

Ulicami Warszawy przeszedł marsz "Stop Segregacji Sanitarnej", na którego czele szli posłowie Konfederacji. Demonstrujący sprzeciwiali się szczepieniom, a przede wszystkim restrykcjom covidowym ustanowionym przez rząd dla osób niezaszczepionych.

Przemarsz ruszył spod kolumny Zygmunta na pl. Zamkowym i przeszedł Krakowskim Przedmieściem, a potem pl. Trzech Krzyży w kierunku Sejmu.

Odbył się marsz "Stop Segregacji Sanitarnej". Na czele pochodu posłowie Konfederacji

Demonstranci zebrali się, by głośno sprzeciwić się nałożonym restrykcjom sanitarnym ze względu na coraz większą liczbę zakażeń dla osób niezaszczepionych.

Wykrzykiwane były hasła m.in. "stop segregacji sanitarnej", "PiS-PO - jedno zło", "ręce precz od naszych dzieci" czy "rząd pod sąd".

Nosili również transparenty z napisami "Norymberga 2.0", "Segregacja dla skarpetek, nie dla ludzi", "Unia zabija polski transport, handel, rolnictwo, energetykę i tradycję" czy "Obudź się Polsko!".

Miał być to marsz dla "wolności i suwerenności". Idący w nim twierdzili, że jedynym gwarantem takich działań jest w Polsce Konfederacja, której posłowie szli na czele zgromadzenia.

Posłowie Konfederacji: brońmy swojej wolności

- Walczymy o suwerenność, którą nasza klasę polityczna oddaje urzędnikom brukselskim. Walczymy także o wolność, która jest nam odbierana przez naszą klasę polityczną, tą, którą wybraliśmy - mówił poseł Jakub Kulesza.

- Już są sytuacje, w których jesteśmy segregowani bezprawnie, bez odpowiedniej ustawy, wbrew konstytucji. Robią to instytucje publiczne, robią to prywatne podmioty - dodał.

- Doszło do tego, że ludzie, którzy przez ostatni rok chcieli uczciwie zarabiać na swoje życie, musieli konfrontować się z policją. To jest absolutnie nienormalne. Nigdy na to naszej zgody nie będzie - wołał Krzysztof Bosak.

Na marszu pojawił się również Radosław Sikorski, nie brał w nim jednak czynnego udziału.

Na zgromadzeniu pojawiło się kilka tysięcy osób.

Byłeś świadkiem zdarzenia, które powinniśmy opisać? Napisz maila na adres [email protected]. Przyjrzymy się sprawie.

Artykuły polecane przez redakcję WTV:

źródło: wtv.pl, interia.pl zdjęcie główne: Twitter/@mr_zvbr